- Nie robię tego ani dla pieniędzy, ani dla sławy. W końcu na to absolutnie nie mogę narzekać. Oczywiście pewnie będą tak mówić, ale nie o to chodzi! - powiedziała Radwańska w rozmowie z Polsat News. Na tenisowych kortach zarobiła 103 miliony złotych. Do tego doszła fortuna z kontraktów reklamowych. Dlatego można jej wierzyć... Czemu zatem zdecydowała się na występ w "TzG"?
- Potrzebowałam kilku tygodni, aby podjąć tę decyzję. Wahałam się bardzo - przyznała. - Jednak pomyślałam sobie: "kiedy jak nie teraz?". Kocham tańczyć, zawsze to była dla mnie ogromna przyjemność, a okazji było zawsze bardzo mało. Dla mnie jest to również świetna forma ruchu, po skończeniu kariery ciało wciąż będzie pracować. Oczywiście dojdzie też troszkę adrenalinki przy odcinkach na żywo. Mam nadzieję, że kilka odcinków zatańczę, oby do końca! Jeżeli już się do czegoś zobowiązuję, to zawsze na sto procent. Jak trzeba będzie, to do późnych godzin nocnych będziemy ćwiczyć na sali, żeby było jak najlepiej - dodała z uśmiechem Isia.
Z kim Radwańska chciałaby zatańczyć? Jej partnerem ma być podobno Stefano Terrazzino. Krakowianka nie wymieniła wymarzonego tancerza z imienia i nazwiska, ale z Włochem zna się dobrze i już od jakiegoś czasu mówi się, że "zaklepała go" sobie u producentów show.
- Zawsze była jedna osoba, z którą chciałabym zatańczyć i oczywiście sugerowałam to od początku - powiedziała tajemniczo Agnieszka. - Partnera poznam dopiero na początku lutego. Ciekawe, czy moje sugestie zostaną wzięte pod uwagę. Mam nadzieję, że będę miała tego partnera, którego chciałam.
Możemy mieć zatem wojenkę o przystojniaka, bo Justyna Żyła, była żona popularnego skoczka narciarskiego a ostatnio rozpychająca się łokciami w show-biznesie celebrytka, też nie ukrywa, że chciałaby tańczyć właśnie z Włochem. - Terrazzino zrobił na mnie duże wrażenie - powiedziała magazynowi "Flesz". - Na pewno obiecuję powściągnąć mój góralski temperament i słuchać nauczyciela - dodała.
Ciekawe czy wspomniany góralski temperament da o sobie znać, gdy gwiazdom przyjdzie walczyć o upragnionego tancerza...
Polecany artykuł: