Na tenisowych kortach zarobiła 103 miliony złotych. Do tego doszła fortuna z kontraktów reklamowych. Agnieszka Radwańska skończyła sportową karierę, ale nie przestaje zarabiać. Teraz ma wzbogacić się jako uczestniczka "Tańca z gwiazdami". Właśnie potwierdzono jej udział w tym programie, a w mediach aż huczy od kolejnych szczegółów występu Isi w telewizyjnym show. Jej partnerem ma być podobno Stefano Terrazzino. - Uwielbiam tańczyć! Zawsze pierwsza ruszam na parkiet i ostatnia z niego schodzę! - zwierzała się Radwańska w wywiadach, a jej rywalki z kortu pytane, która z nich najlepiej tańczy, wskazywały właśnie Polkę. Teraz Isia będzie mogła wykazać się przed telewizyjną widownią.
Agnieszka Radwańska będzie jedną z największych atrakcji 9. edycji „Tańca z gwiazdami” w Polsacie, więc jej stawka za odcinek to minimum 20 tys. zł. Nie jest tajemnicą, że takie osoby mają zagwarantowane starty w kilku pierwszych odcinkach. Agnieszka może zatem liczyć na minimum 100 tys. zł, a gdy dojdzie do półfinału na 200 tys. zł. W przypadku wygranej jej konto powiększy się o dodatkowe 100 tys. zł. To duże kwoty, ale przy jej zarobkach z kortu nie robią już takiego wrażenia. - O pieniądze nie muszę się już martwić - mówiła niedawno Radwańska.
Polecany artykuł:
W nowej edycji "TzG" zatańczą też inne gwiazdy związane ze sportem. Justyna Żyła, była żona skoczka Piotra Żyły, czy też Dominika Tajner-Wiśniewska, córka prezesa PZN Apoloniusza Tajnera i żona piosenkarza Michała Wiśniewskiego. A Agnieszka Radwańska właśnie rozbudziła apetyty kibiców, wrzucając na Instagram gorącą fotkę z najnowszej sesji. Czy to sesja związana z programem "TzG"? Przekonamy się wkrótce. "Backstage jednej z najciekawszych sesji jakie robiłam w życiu" - skomentowała zdjęcie była już tenisistka.