Urszula Radwańska ostatnie mecze w reprezentacji Polski zagrała w 2015 roku. Najpierw było to pamiętne spotkanie z Rosją w Grupie Światowej. Agnieszka i Urszula Radwańskie walczyły wtedy razem w biało-czerwonych barwach, ale nasz zespół uległ w Krakowie 0-4 Rosjankom reprezentowanym wtedy przez Marię Szarapową i Swietłanę Kuzniecową. Kilka miesięcy później siostry Radwańskie nie zdołały uchronić reprezentacji Polski przed spadkiem z Grupy Światowej. Biało-Czerwone uległy wtedy 2-3 Szwajcarii, a Ula Radwańska pokonała w tym spotkaniu słynną Martinę Hingis. Potem młodsza z sióstr Radwańskich miała duże problemy zdrowotne i wypadła z kadry. Kontuzje i choroby przyhamowały jej karierę. Teraz Ula Radwańska znów zagra w polskim zespole. "Po 6 latach wróciłam do reprezentacji i już jutro wystąpię w barwach. Mecz Polska - Brazylia na Polsacie Sport News. Będziecie nam kibicować przed telewizorami?" - napisała do fanów Ula Radwańska.
Radwańska przeszła znowu ZABIEG NA TWARZ! Jest wideo i są ZDJĘCIA, wszystko widać!
W naszym zespole zabraknie dwóch największych gwiazd – Igi Świątek (nr 16) i Magdy Linette (nr 51). Na dodatek pozytywny wynik testu na koronawirusa dostała Katarzyna Kawa (nr 133), ale kolejny test dał wynik negatywny i zawodniczka została dopuszczona do gry. – Kasia Kawa całkiem niedawno przechodziła chorobę, i to dosyć poważnie. Konsekwencja była najpewniej taka, że w jej organizmie utrzymała się resztka wirusa, stąd właśnie taki wynik testu – komentował zamieszanie Dawid Celt, kapitan reprezentacji Polski, który poza Kawą powołał Magdalenę Fręch (nr 157), Urszulę Radwańską (nr 227), Weronikę Falkowską (nr 576) i deblistkę Paulę Kanię. - Spotkanie z Brazylią to jest na pewno duże wyzwanie, ale też zwieńczenie kilkuletniej pracy. Wygrzebaliśmy się z tenisowych zaświatów i mamy szansę, żeby zagrać na zapleczu Grupy Światowej. I odetchnąć, bo wtedy jeden mecz będzie nas dzielił od finałowego turnieju. W optymalnym składzie nasza drużyna może bić się o najwyższe cele na świecie. Ale też mocno wierzę w ten zespół, który jest w Bytomiu, wierzę w te zawodniczki. Na pewno presja będziewiększa na nas, bo gramy u siebie, a wszyscy oczekują od nas zwycięstwa. Ale mam nadzieję, że to udźwigniemy i wygramy w ten weekend w Bytomiu - powiedział kapitan reprezentacjiPolski Dawid Celt. - Musimy teraz pokonać Brazylijki, potem jeszcze wygrać jeden mecz za rok i wchodzimy do turnieju finałowego. Tam możemy wiele zdziałać w optymalnym składzie, z Igą Świątek, Magdą Linette, Alicją Rosolską, Magdaleną Fręch i Kasią Kawą - dodał.
Plan gier meczu Polska - Brazylia w Bytomiu:
piątek, 16 kwietnia (godz. 14.00)
Magdalena Fręch - Carolina Meligeni
następnie
Urszula Radwańska - Laura Pigossi
sobota, 17 kwietnia (godz. 12.00)
Magdalena Fręch - Laura Pigossi
następnie
Urszula Radwańska - Carolina Meligeni
następnie
Weronika Falkowska, Paula Kania-Chodun - Gabriela Ce, Luisa Stefani