Agnieszka Radwańska w I rundzie paryskiego French Open zagra z Fioną Ferro. 20-letnia tenisistka z Francji zajmuje dopiero 201. miejsce w rankingu. W turnieju głównym jest dzięki przyznanej przez organizatorów dzikiej karcie. Jeżeli uda jej się pokonać tę przeszkodę, to w II rundzie zmierzy się z Japonką Naomi Osaką (nr 54) albo z kwalifikantką. Rok temu tenisistka z Krakowa doszła w Roland Garros do IV rundy. Była blisko awansu do ćwierćfinału, ale zatrzymała ją Cwietana Pironkowa, a właściwie to padający deszcz, który bułgarska rywalka wykorzystała (panie kończyły po 2 dniach przerwy mimo opadów). Ostatnio Polka nie błyszczała. Jeżeli do tego dodamy kontuzję stopy (stan zapalny) i nawierzchnię (Isia nie lubi grać na mączce), to każdy zwycięstwo będzie powodem do radości. Radwańska nie jest wymieniana w gronie faworytek. - Będę zdziwiony jeżeli daleko dojdzie w Roland Garros - nie owija w bawełnę słynny John McEnroe w wywiadzie dla "Super Expressu".
Rywalkę w I rundzie poznała też Magda Linette (nr 97). Poznanianka tak jak Radwańską zagra z Francuzką, która jest w turnieju głównym dzięki dzikiej karcie. Będzie to Alize Lim, która zajmuje dopiero 256. miejsce w rankingu. Losowanie było zatem bardzo szczęśliwe dla Polek, przynajmniej jeżeli chodzi o I rundę.
Tradycyjnie już ogranizatorzy Roland Garros zwiększyli premie, o które powalczą tenisiści. Już za sam występ w I rundzie turnieju singlowego zawodnicy dostaną po 35 tysięcy euro, a za awans do II rundy kolejne 25 tys. (w sumie 60 tysięcy euro). Triumfatorzy zgarną po 2,1 mln euro.
Roland Garros rozpocznie się w niedzielę (28 maja), ale dolna połowa drabinki, a w niej jest Radwańska, zacznie w poniedziałek. Polka zagra właśnie w poniedziałek albo we wtorek. Dokładniejszy plan gier poznamy później. Transmisja TV z Roland Garros w Eurosporcie 1, Eurosporcie 2, usłudze internetowej Europsort Player oraz na płatnych kanałach Tenis Premium 1 i Tenis Premium 2.