W finale US Open Serena Williams w niczym nie przypominała klasowej gwiazdy tenisa. Najpierw sędzia Carlos Ramos ostrzegł ją, gdy odbierała wskazówki od swojego trenera (tzw. coaching). Choć Amerykanka się tego wypierała, to Patrick Mouratoglou przyznał później, ze arbiter miał rację. To nie uspokoiło przegrywającej z Naomi Osaką tenisistki. Gdy złamała rakietę, portugalski rozjemca odjął jej punkt. Skandalu dopełniło nazwanie sędziego złodziejem, za co Williams odebrano gema.
Serena Williams nie potrafiła więc przeżyć swojej porażki, a jej skandaliczne zachowanie w finale US Open odbiło się głośnym echem w całym tenisowym świecie. Niemal nikt nie starał się jej bronić, ponieważ w jej słowach wyraźnie brakowało klasy. Popsuła też święto rywalce, która odniosła życiowy sukces. Na swój sposób Serenę skrytykowała australijska gazeta "The Herald Sun". Zdaniem lwiej części obserwatorów dziennikarze również przesadzili.
Na komiksowej karykaturze Serena Williams została przedstawiona jako potężna Murzynka z wyraźnie przejaskrawionymi wargami. Krytycy uważają, że to rasistowska grafika. Na drugim planie widać też Osakę, która mówi do sędziego: "Może po prostu damy jej wygrać?".