Turniej Roland Garros wszedł w swoją decydującą fazę, co sprawiło, że półfinałowe spotkania imprezy rozgrywanej we Francji przyciągnęły przed odbiorniki pokaźną ilość kibiców. Niestety fakt ten postanowiła wykorzystać jedna z kobiet znajdująca się na trybunach, czym zszokowała nie tylko zawodników przebywających na korcie, ale również kibiców na trybunach i tych, którzy oglądali transmisję meczu w swoich domach. Podczas spotkania Ruud - Cilic postanowiła bowiem wbiec na kort i wziąć przykład z fana, który kilka miesięcy temu przypiął się do słupka bramki Evertonu w meczu Premier League. Mecz natychmiast przerwano.
Iga Świątek kontra Coco Gauff. Polka wyznała dlaczego nie rozmawia z Amerykanką. Zaskakujące!
Kobieta przerwała półfinał Roland Garros, by przywiązać się do siatki. Szokujące obrazki z Paryża
Młoda aktywistka postanowiła wykorzystać jeden z najważniejszych meczów tenisa w sezonie, aby przekazać światu swoją wiadomość. Kobieta wbiegła na kort i przywiązała się za szyję do siatki. Mecz oczywiście natychmiast przerwano, a na korcie momentalnie pojawiła się ochrona, która pomogła aktywistce opuścić imprezę.
Rafael Nadal postanowił zrezygnować? Fatalne wieści, kibicom trudno będzie się z tym pogodzić
Aktywistka przerwała półfinał Roland Garros. Te sceny mrożą krew w żyłach
Na koszulce młodej kobiety widniał napis "Mamy jeszcze 1028 dni" co potwierdza teorię, że była to aktywistka klimatyczna. Po tym incydencie mecz natychmiast został przerwany, a zawodnicy na kilka chwil zmuszeni byli wrócić do szatni. Podobnie jak w wielu innych przypadkach, realizatorzy postanowili pokazać jedynie początek całego zajścia, aby nie zachęcać w ten sposób kolejnych osób do podobnych aktów.