Iga Świątek od kilku miesięcy jest bezwzględnie najlepszą tenisistką na świecie. Mówi o tym nie tylko ranking WTA, w którym prowadzi, ale również jej dokonania na korcie. Przed Roland Garros wygrała pięć turniejów z rzędu i wypracowała sobie ogromną przewagę w rankingu. Jasnym było, że Polka jest główną faworytką do triumfu we French Open.
Iga Świątek nie powstrzymała łez. Przy hymnie Polski emocje puściły, ta scena porusza serca
Mina Świątek mówi wszystko. Tak zareagowała na widok Lewandowskiego
Już od pierwszych meczów na turnieju wielkoszlemowym pokazywała, że nie zamierza zwalniać tempa. Tak naprawdę tylko w dwóch spotkaniach miała pewne problemy z pokonaniem rywalek. W innych starciach nie pozostawiała wątpliwości, kto jest lepszy. Podobne obrazki oglądaliśmy również w finale Roland Garros, w którym Polka zmierzyła się z Coco Gauff.
Dla Świątek miał być to najtrudniejszy mecz w turnieju, ale realia okazały się zgoła odmienne i dość brutalne dla reprezentantki Stanów Zjednoczonych. W pierwszym secie została rozgromiona, a w drugiej partii tylko w jednym momencie postawiła trudniejsze warunki liderce rankingu. Ale to na Świątek było zdecydowanie za mało.
Jedno zdjęcie warte więcej niż tysiąc słów. Świątek w roli głównej
Tym samym 21-latka po raz drugi w karierze mogła cieszyć się ze zwycięstwa we French Open. Triumf w tym roku był o tyle cenniejszy, że mecz mogły oglądać z trybun tysiące kibiców. Wśród widzów na korcie centralnym w Paryżu był również Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski osobiście pogratulował Świątek wygranej.
Sieć obiegło zdjęcie tuż przed tym jak piłkarz tenisistka zatonęli w przyjacielskim geście. Na fotografii widać zachwyconą minę Świątek, która na trybunach zauważyła właśnie Lewandowskiego. Ujęcie zyskało wielu sympatyków i na pewno znajdzie się w wielu gazetach na całym świecie.