Iga Świątek zrobiła to kolejny raz, mowa oczywiście o zwycięstwie w turnieju Rolanda Garrosa. Raszynianka jest w znakomiciej formie, najpierw triumfowała w WTA Madryt, gdzie pokonała po emocjonującym starciu Arynę Sabalenkę 2:1. 23-latka po dwóch tygodniach znowu walczyła z odwieczną rywalką o trofeum na imprezie w Rzymie i kolejny raz liderka światowego rankingu pokazała wyższość nad Białorusinką.
Polka nie miała zamiaru się zatrzymywać, mając znakomitą formę rozpoczęła turniej Rolanda Garrosa i pokonywała wszystkie rywalki na swojej drodze. Najtrudniejszą przeprawę miała w pojedynki z Naomi Osaką, jednak Świątek zachowała zimną krew, odwracając losy spotkania. W finale 23-latka walczyła o trzecie trofeum Rolanda Garrosa z rzędu z Jasmine Paolini. Włoszka była bez szans, a liderka światowego rankingu mogła cieszyć się z kolejnego zwycięstwa.
Włosi w taki sposób nazwali Igę Świątek. Liderka światowego rankingu została nazwana terminatorką
We włoskich mediach nie zabrakło komentarzy na temat finału Świątek - Paolini. - Lukkanka z Castelnuovo di Garfagnana jak mistrzyni z bagażem doświadczeń - choć był to dopiero jej pierwszy finał wielkoszlemowy - wierzyła do samego końca, prezentując z odwagą i ochotą swoje najlepsze uderzenia. Ale niezły procent pierwszych serwisów, tak jak jej szybka i siłowa gra (...) nie wystarczyły. Świątek od początku narzuciła swoją grę: szybszą, bardziej kąśliwą, bardziej penetrującą, taktyczną, zaczynając od tego jej triku przy pierwszym serwisie, gdy poderzuca piłkę do uderzenia, ale potem daje jej opaść, by zdenerwować i rozkojarzyć przeciwniczkę - można przeczytać w Il Fatto Quotidiano.
Natomiast Libero w taki sposób opisał pojedynek tenisistek. - Na korcie była dziewczyna, która aspiruje do bycia wielką, i Terminatorka tenisowa. Wygrała Terminatorka, pseudonim artystyczny Iga Świątek, 23 lata, polska mistrzyni, która w ostatnich latach, choć nie wzbudza takiego entuzjazmu jak robiły to w swoich czasach Steffi Graf, Martina Navratilova albo sama Serena Williams, dominuje w panoramie kobiecego tenisa - w taki sposób została nazwana Świątek.