Iga Świątek

i

Autor: AP PHOTO Iga Świątek

Stanowcza ocena

Trener Radwańskiej zszokował słowami o Idze Świątek. Walnął prosto z mostu, zupełnie się z tym nie krył

2023-05-26 10:01

Iga Świątek już od niedzieli powalczy o trzeci triumf w Roland Garros w ciągu czterech lat. Tegoroczny turniej w Paryżu ma wyjątkowe znaczenie, bo jeżeli Polce powinie się noga, prawdopodobnie straci prowadzenie w rankingu WTA. Sporą niewiadomą jest też jej dyspozycja fizyczna po ostatniej kontuzji. Eksperci mają wątpliwości co do szans Świątek, a jednym z nich dość nieoczekiwanie jest trener Urszuli Radwańskiej! Piotr Gadomski walnął prosto z mostu.

Iga Świątek wygrała Roland Garros w 2020 i 2022 roku, a w 2021 doszła do ćwierćfinału. Od dłuższego czasu jest uznawana za największą specjalistkę od gry na mączce, co potwierdzała też w tym sezonie. Po przerwie spowodowanej chorobą wróciła do gry na ulubionej nawierzchni i w świetnym stylu wygrała turniej w Stuttgarcie oraz doszła do finału w Madrycie. Obiecująco wyglądał też jej marsz po trzeci triumf z rzędu w Rzymie, ale w ćwierćfinale przy stanie 6:2, 4:2 z Jeleną Rybakiną coś się zacięło. Liderka rankingu WTA w dramatycznych okolicznościach przegrała seta po tie-breaku, w którego końcówce doznała kontuzji uda. Przez to skreczowała w decydującej partii, a pod znakiem zapytania stanął jej występ w Paryżu. Na szczęście wydaje się, że ten uraz nie jest poważny i Świątek trenuje już przed RG. Nie wiadomo jednak, jak ostatnie problemy zdrowotne wpłyną na jej dyspozycję w trakcie wymagającego wielkoszlemowego turnieju, który rozpocznie się od meczu z Cristiną Bucsą. Polka jest oczywiście zdecydowaną faworytką, a trener Urszuli Radwańskiej zachowuje optymizm co do jej drabinki aż do półfinału, jednak martwi się o kluczowy moment.

Trener Urszuli Radwańskiej zszokował słowami o Idze Świątek. Walnął prosto z mostu

Nie sądzę, aby Świątek do półfinału natrafiła na jakiekolwiek problemy. Sprawić mogłaby je Barbora Krejcikova, ale to, czy ona dojdzie do czwartej rundy, nie jest takie oczywiste. Nie znajduje się w najlepszej formie, dlatego uważam, że już na inaugurację pokrzyżować jej plany może Lesia Tsurenko. Aby pokonać Igę, musiałaby być w wyśmienitej dyspozycji - powiedział Piotr Gadomski w rozmowie z TVP Sport. Schody mają rozpocząć się właśnie od półfinału, bo zdaniem byłego tenisisty Iga wbrew wielu opiniom nie jest wcale faworytką do końcowego triumfu.

Jeżeli Świątek w drodze do półfinału straci seta, to będę zaskoczony, ale dla mnie nie jest faworytką do wygrania Roland Garros. Kontuzja, której nabawiła się w Rzymie nie powinna mieć dużego znaczenia w Paryżu, aczkolwiek uważam, że jeśli w 1/2 finału w komplecie zameldują się Świątek, Rybakina oraz Sabalenka to o końcowy triumf będzie piekielnie trudno - ocenił trener i życiowy partner młodszej z sióstr Radwańskich. - Zarówno Kazaszka, jak i Białorusinka pokazały już w tym roku, że mają to, co jest potrzebne, aby pokonać naszą rodaczkę. Nawet na kortach ziemnych. Mowa o artylerii w postaci bardzo szybkich uderzeń, szczególnie do strony forhendowej Polki, oraz dobry serwis - dodał. Jego słowa nie są zbyt optymistyczne, bo brak triumfu Świątek przy tak dobrym występie Sabalenki może oznaczać zmianę na fotelu liderki rankingu WTA. Piotr Gadomski spotyka się z Urszulą Radwańską od kilku długich lat:

Sonda
Czy Iga Świątek obroni tytuł na Roland Garros 2023?
Najnowsze