Radwańska wzorowo wywiązała się z roli faworytki meczu I rundy. Polki nie wytrącił z równowagi nawet fakt, że jej spotkanie kilkakrotnie przekładano z powodu deszczu.
Przeczytaj koniecznie: Wimblebon 2011. Agnieszka Radwańska staje do boju!
Po wygranejz Goworcową, w kolejnej rundzie londyńskiej imprezy Isia zmierzy się z Kristiną Barrois z Niemiec lub Petrą Cetkovską z Czech. Kiedy? A to już zależy przede wszystkim od pogody...