Radwańska znów nie pokazała tenisa najwyższych lotów. Nie dość, że ma kryzys formy, to jeszcze zmagała się z wirusem przed meczem z Chinką. Zdołała jednak się wyleczyć i choć niżej notowana rywalka momentami potrafiła jej zagrozić, to na dłuższą metę Wang nie miała większych szans.
Isia pierwszego seta wygrała w tie-breaku, a drugiego już na dużym luzie. Być może Polce pomogła przerwa spowodowana deszczem, bo po niej grała lepiej. Z kim Radwańska zagra w trzeciej rundzie?
Zmierzy się z Mirjaną Lucić-Baroni, która wyeliminowała krakowiankę podczas wielkoszlemowego Australian Open.
Radwańska - Wang 7:6 (7:3), 6:1