Agnieszka Radwańska, Wimbledon 2013

i

Autor: East News Czwarte miejsce przypadło najlepszej polskiej tenisistce, Agnieszce Radwańskiej. Zdaniem reklamodawców, wartość "Isi" wynosi 764 tysiące złotych.

WTA w Seulu, wyniki. Szczęśliwa "13", Agnieszka Radwańska wreszcie wygrała

2013-09-23 11:20

Po dziewięciu chudych miesiącach Agnieszka Radwańska (24 l.) w końcu wygrała indywidualne zawody. Zatriumfowała w Seulu - w finale pokonała Rosjankę Anastasiję Pawluczenkową 6:7(6), 6:3, 6:4.

Zacięty bój trwał 2 godz. i 45 minut. To 13. wygrany przez Isię turniej. Przez koreańską imprezę Polka przeszła jak burza - w drodze do finału straciła w 4 meczach zaledwie 11 gemów (średnio 2,7). Zajmująca 32. miejsce w rankingu Pawluczenkowa zawiesiła jednak Polce poprzeczkę dużo wyżej niż poprzednie rywalki.

- To były blisko 3 godziny tenisa na bardzo wysokim poziomie, a mecz był niezwykle zacięty. Wygrałam, bo byłam minimalnie lepsza w najważniejszych momentach - stwierdziła szczęśliwa Isia, odbierając efektowne trofeum.

Radwańska w Seulu wzbogaciła się o 350 tys. zł i umocniła na 4. pozycji w rankingu.

Koreański turniej to jedna z mniejszych imprez w cyklu WTA i dla Polki był jedynie rozgrzewką przed zmaganiami w Tokio i Pekinie, gdzie wystąpią już inne tenisowe gwiazdy.

- Szkoda, że już dziś mam samolot do Tokio, bo nie zdążyłam zwiedzić Seulu. Dlatego muszę przylecieć tutaj za rok - obiecała Agnieszka, której w Korei podobało się wszystko. No, prawie wszystko. - Na treningowych kortach było mnóstwo pająków, których strasznie się boję. To było przerażające! - śmiała się.

W II rundzie turnieju w Tokio zagra z Włoszką Schiavone lub Kanadyjką Woźniak (w I rundzie ma wolny los). - Lubię tam grać, korty są bardzo szybkie, co mi odpowiada - mówiła Polka, która wygrała japoński turniej w 2011 r., a w 2012 r. doszła tam do finału.

Najnowsze