Jelena Djoković przyłączyła się do kampanii przeciwko przemocy domowej. Jest kolejną wielką gwiazdą, która w czasie pandemii zwróciła uwagę na ten problem społeczny nasilający się w związku z przymusową kwarantanną. Wcześniej o przemocy domowej w trakcie epidemii koronawirusa pisała m.in. również Anna Lewandowska. Żona Novaka Djokovicia, lidera rankingu ATP, często bierze udział w różnych akcjach charytatywnych i społecznych. Ma własną fundację. Teraz walczy z przemocą domową. "Przemoc - temat, o którym zawsze należy rozmawiać. Dołączam do tej kampanii, aby pomóc kobietom, które padają ofiarą przemocy w domu. W czasie epidemii koronawirusa liczba tych kobiet drastycznie wzrosła" - zaczyna swój apel Jelena Djoković.
Co ciekawe, problem przemocy domowej ostatnio pojawił się również w tenisie, a dotyczy jednej z największych gwiazd. Alexander Zverev został oskarżony przez byłą partnerkę, że znęcał się nad nią w czasie ich burzliwego związku. "Każdy kto znęca się w domu nad swoją partnerką, był kiedyś dzieckiem pozbawionym miłości, uwagi i zrozumienia. Nasza fundacja bezpośrednio zajmuje się profilaktyką tego problemu poprzez współpracę z dziećmi, rodzicami i nauczycielami. Pomagamy im poprawić ich umiejętności emocjonalne i ekspresję, aby mogły być dobrymi wzorami do naśladowania i nauczycielami dla swoich dzieci. Bicie w dzieciństwie, werbalne znęcanie się, zawstydzenie, brak emocji, brak czułości, współczucia i miłości ze strony rodziców/opiekunów są podstawą przemocy wobec słabszej osoby/płci. Tylko dzięki miłości i zrozumieniu możemy uczyć się i widzieć miłość wokół nas. Ludzie przez całe życie byli traktowani z powodu traumatycznego dzieciństwa. Na wszystko jest rozwiązanie, jeśli się o tym mówi" - dodała Jelena Djoković, zamieszczając numer telefonu alarmowego, pod którym można zgłaszać przypadki przemocy domowej. Do apelu dołączyła zdjęcie, do którego pozowała z napisem (po serbsku) "Nie jesteś sama". To hasło tej kampanii.
