Anna Lewandowska zawsze była wrażliwa na potrzeby innych ludzi. Wraz ze słynnym mężem reagowała niosąc pomoc w licznych akcjach charytatywnych. Stara się też wpływać na licznych fanów, gdy widzi, że ludziom dzieje się krzywda. Teraz poruszyła ważny problem przemocy domowej. W czasie epidemii i kwarantanny w wielu domach rozgrywa się dramat bezbronnych ofiar.
Anna Lewandowska w ciąży zatańczyła jak SHAKIRA! [WIDEO]
"Serce mi pęka!" - zaczyna swój poruszający wpis Ania Lewandowska, która lada dzień ma urodzić drugie dziecko. "W czasie kwarantanny dużo mówimy o wirusie, przed którym musimy się izolować. Ale bardzo mało mówi się o osobach, dla których izolacja wiąże się ze strasznym cierpieniem... tym fizycznym, o tych co cierpią katusze mieszkając pod jednym dachem z oprawcą. Okrutne pobicia dzieci i kobiet. Wiemy, że tak się dzieje. Izolacja, stres, widmo utraty pracy lub jej brak od dawna nasila, istniejącą już w wielu domach, PRZEMOC" - pisze Lewandowska i apeluje do fanów: "Nie bądźmy obojętni!!!!!!!!!!!!!! Reagujmy na to, co za ścianą. Nie zostawiajmy krzywdzonych dzieci i kobiet samym sobie. Osoby, które doświadczają przemocy domowej często boją się prosić o pomoc. To jest przestrzeń dla naszej reakcji" - dodaje Ania, która prosi wszystkich, aby ci zgłaszali przypadki przemocy domowej we wskazanej w poście fundacji. "Jako rodzic nie wyobrażam sobie przejść obojętnie wobec tak trudnej sytuacji wielu dzieci i matek. Nie bądźmy obojętni, pomagajmy - to zawsze daje siłę" - kończy swój ważny apel Anna Lewandowska.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj