Katarzyna Skowrońska-Dolata od pięciu miesięcy przechodzi rehabilitację kolana. Proces rozpoczęła w Polsce, ale kontynuuje go w Brazylii. Do tego kraju zaprosił ją słynny trener Ze Roberto, który pracuje z reprezentacją Canarinhos, ale jest też opiekunem Hinode Barueri, beniaminka tamtejszej ligi siatkarskiej. Właśnie w tej drużynie będzie grać polska zawodniczka. - Jestem już dogadana. Umowę na pewno podpiszę - wyjawiła 33-latka.
Sprawdź: Jak Katarzyna Skowrońska-Dolata odniosła kontuzję?
W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" wyjawiła, że minie jeszcze trochę czasu, zanim wróci do pełnej sprawności. Dodała jednak, że ma znakomite warunki do rehabilitacji. Pracuje wspólnie z reprezentacją Brazylii w pięknym ośrodku. Mimo okropnej kontuzji nasza siatkarka znajduje dużo pozytywów. - Cieszę się, że trafiłam do wymarzonej Brazylii. I pomyśleć, że potrzebne było do tego nieszczęście. Ktoś nade mną czuwał, by zrekompensować mi tę kontuzję - tłumaczyła Skowrońska dla "PS".
Nie narzeka nawet na... nietypowe pobudki. - Papugi skrzeczą mi nad głową. Budzą mnie już o piątej rano i jest pięknie - wyjawiła wielokrotna reprezentantka Polski.