ATP Miami. Miedwiediew – Hurkacz. Typy, kursy (31.03.2022)

To że Miedwiediewa można pokonać pokazał na Indian Wells Gael Monfils. W 1/16 finału Francuz przegrał pierwszego seta (4:6), ale dwa kolejne wygrał (6:3, 6:1) i wyeliminował faworyta. Była to jedna z 4 porażek tego zawodnika w 2022 roku, na 20 rozegranych meczów.

Niedawno Miedwiediew stracił pozycję lidera rankingu ATP, nawet mimo tego, że Novak Djoković od miesiąca nie rozegrał meczu. Stało się tak, gdyż zawodnik z Rosji traci punkty z poprzedniego sezonu, które wliczają się do rankingu. I oczywiście wynik w Indian Wells, gdzie bardzo szybko pożegnał się z turniejem. Obecnie Miedwiediew traci do Djokovicia tylko 55 punktów, wygrana z Hurkaczem zapewni mu powrót na szczyt.

Miedwiediew, rozstawiony z numerem 1, nie stracił seta w 3 meczach turnieju w Miami. Rozpoczął od ogrania weterana Andy’ego Murray’a (6:4, 6:2), ograł 47. w rankingu Pedro Martineza (6:3, 6:4), a w 1/8 finału pokonał 39. na świecie Jensona Brooksby’ego (7:5, 6:1). Nie rywalizował więc z zawodnikami z TOP 30.

Hurkacz w 1/8 finału ograł 44. na świecie Lloyda George Harrisa. Polak, 10. zawodnik świata, miał problemy w 1. secie, który rozstrzygnął na swoją korzyść dopiero w tie breaku (7-3). W drugim było już pewnie i planowo – 6:2. Wcześniej Hurkacz ograł Asłana Karacewa (32 ATP) – 7:5, 4:6, 6:3), a w 1. meczu tego turnieju zwyciężył Arthura Rinderknecha (7:6, 6:2).

Miedwiediew i Hurkacz zagrają przeciwko sobie 4. raz. Żaden z tych meczów nie zakończył się wygraną któregokolwiek gracza do zera. Wszystkie spotkania rozegrano w 2021 roku. Najpierw na Wimbledonie lepszy był Polak, wygrywając 3:2 w 1/8 finału (2:6, 7:6, 3:6, 6:3. 6:3). Kolejne dwa mecze wygrał Miedwiediew po 2:1. Najpierw w Toronto, w ćwierćfinale (2:6, 7:6, 7:6), a następnie w ATP Finals z listopada (6:7, 6:3, 6:3).