- Jesteśmy gotowi. Celem jest półfinał – zapowiadał przed pierwszym meczem Sandro Kulenović, napastnik Legii i reprezentacji Chorwacji U-21. Na słowach się skończyło. Chorwaci po dwóch spotkaniach mają zero punktów i bilans bramkowy 1-5. Przeciwko Francji nie oddała nawet jednego celnego strzału.
Anglicy zaprezentowali się nieco lepiej, ale punktów im to nie przyniosło. Z Francją stracili punkt w doliczonym czasie gry, a z Rumunią zaszaleli w ostatnim kwadransie, kiedy wprawdzie strzelili dwa gole, ale stracili aż cztery. Przed turniejem byli zaliczani do największych faworytów, a wracają do domu.
SYTUACJA KADROWA
U Chorwatów nie zagra Marin Jakolis, który musi pauzować za dwie żółte kartki, choć zmian w składzie należy spodziewać się wielu. U Anglików do podstawowej jedenastki może wrócić Hamza Choudhury, który w meczu z Francją otrzymał czerwoną kartkę za brutalny faul na Jonathanie Bambie. Kontuzja wyklucza występ Ryana Sessegnona.
PIĘĆ OSTATNICH MECZÓW
Chorwacja: Francja (0:1), Rumunia (1:4), Dania (1:0), Włochy (2:2), Szwajcaria (1:4)
Anglia: Rumunia (2:4), Francja (1:2), Niemcy (1:2), Polska (1:1), Dania (5:1)
PRZYPUSZCZALNE SKŁADY
Chorwacja: Posavec – Uremović, Benković, Katić, Sosa – Sunjić, Vlasić, Moro – Halilović, Kulenović, Brekalo.
Anglia: Henderson – Kenny, Konsa, Clarke-Salter, Kelly – Gibbs-White, Choudhury, Foden – Nelson, Abraham, Gray.
NASZ TYP
Powyżej 2,5 gola
KURSY
TOTALbet – 1,57
LVbet – 1,54