Po dwóch porażkach z rzędu, Mamed Khalidov w grudniu 2018 roku zakończył karierę. Nie minęło pół roku, a stało się jasne, że Czeczen z polskim paszportem wróci do klatki. Jego rywalem został Scott Askham, który z przytupem zameldował się w KSW wygrywając w pierwszej rundzie z Michałem Materlą, a następnie nokautując Marcina Wójcika.
Dyspozycja 39-letniego Khalidowa jest niewiadomą. Doświadczony zawodnik ma za sobą 34 wygrane, dwa remisy i sześć porażek. Warunki wagowe obu zawodników są do siebie bardzo zbliżone, lecz Anglik jest o osiem centymetrów wyższy od faworyta polskich kibiców (182 - 190). Askham ma na koncie osiemnaście zwycięstw, a także cztery porażki.
Sobotnia gala KSW 52 odbędzie się w gliwickiej Arenie. Walka Khalidowa i Askhama będzie zwieńczeniem wieczoru i nie rozpocznie się wcześniej niż o godzinie 22:30. Faworytem będzie Brytyjczyk, który przez w tym roku walczył tylko raz i w rewanżowym pojedynku pokonał Materlę przez nokaut w trzeciej rundzie. Wcześniej kibice zobaczą w klatce m.in. Damiana Janikowskiego z Szymonem Kołeckim czy Artura Sowińskiego w rywalizacji z Viniciusem Bohrerem.
Ostatnie walki:
Mamed Khalidow: T. Narkun (przegrana), T. Narkun (przegrana), B. Mańkowski (wygrana), L. Barnatt (wygrana), A. Karaoglu (wygrana)
Scott Askham: M. Materla (wygrana), M. Wójcik (wygrana), M. Materla (wygrana), L. Barnatt (wygrana), B. Scott (porażka)
Nasz typ:
Wygrana Askhama
Kursy:
TOTALbet - 1,80
Etoto - 1,66
KSW52: Khalidov wraca do klatki. Khalidov – Askham. Kursy, typy
Ponad rok po swojej ostatniej walce, Mamed Khalidov zdecydował się wrócić do klatki i ponownie walczyć w KSW. Czeczen z polskim paszportem ma za sobą dwie porażki. W sobotę 39-latek zmierzy się ze Scottem Askhamem.