Biorąc pod uwagę jedynie dorobek punktowy, piłkarze, sztab szkoleniowy i kibice Legii mają powody do zadowolenia. Drużyna ze stolicy punktuje na wiosnę najlepiej w PKO BP Ekstraklasie, zdołała także nadrobić dwa punkty do prowadzącego w tabeli Rakowa Częstochowa. Nie wszystko jest jednak tak pozytywne, jak wskazywałaby na to matematyka. W dwóch pierwszych meczach – przeciwko Koronie Kielce (3:2) i Zagłębiu Lubin (2:1) – warszawianie grali znakomite 60 minut, po czym oddawali inicjatywę rywalowi, co mogło skończyć się stratą punktów. Ta zdarzyła się zresztą dwie kolejki temu, gdy punkt z Łazienkowskiej zdołała wywieźć Cracovia (2:2). Także w ostatniej serii gier podopieczni Kosty Runjaica nie zaprezentowali się wybitnie, choć trzeba przyznać, że sprawy w Gliwicach nie ułatwiała fatalna murawa. Pomimo tych niedogodności Legia wygrała 1:0 po golu Josue z rzutu karnego, dzięki czemu utrzymała dystans 7 punktów do prowadzącego w ligowej stawce Rakowa Częstochowa. Czy w najbliższej serii gier „Wojskowym” uda się zmniejszyć stratę do „Medalików”? Biorąc pod uwagę, że drużynę spod Jasnej Góry czeka trudny, wyjazdowy mecz z Jagiellonią – niewykluczone. Z drugiej jednak strony przed Legią także niełatwe zadanie, w stolicy zamelduje się bowiem czwarty w tabeli Widzew Łódź. Ostatni raz zespoły te spotkały się w Warszawie niemal 10 lat temu. Wówczas górą byli gospodarze, którzy wygrali aż 5:1. Choć powtórka tego rezultatu w najbliższy weekend nie wydaje się prawdopodobna, w opinii TOTALbet zdecydowanym faworytem tego starcia będą warszawianie.
Historia pojedynków tych drużyn przy Łazienkowskiej zdaje się potwierdzać przypuszczenia bukmachera. Ostatni raz Widzew zwyciężył bowiem w stolicy w czerwcu 1997 roku. Miało to miejsce w pamiętnym meczu, decydującym o mistrzostwie Polski, w którym gospodarze prowadzili do 87. minuty 2:0, a mimo to przegrali to starcie 2:3. Od tamtej pory łodzianie 13-krotnie meldowali się jednak na Łazienkowskiej i tylko raz udało im się nie przegrać (0:0) w 2001 roku. Dwanaście pozostałych spotkań padło łupem gospodarzy, a w pamięci kibiców – poza wspomnianym wyżej 2:3 – z pewnością pozostaje także mecz z czerwca 2004 roku. Legia rozgromiła wówczas Widzew 6:0, pieczętując spadek odwiecznego rywala do ówczesnej drugiej ligi. Co ciekawe, jedną z bramek zdobył wówczas… Artur Boruc, pewnie egzekwując rzut karny. Wracając jednak do obecnego Widzewa, jego piłkarze pokazali już w tym sezonie, że na wyjazdach są w stanie sprawić psikusa. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia potrafili bowiem wygrać na naprawdę trudnych terenach m.in. w Białymstoku z Jagiellonią (2:0) czy w Mielcu ze Stalą (3:0). Pomimo tego eksperci z TOTALbet zdają się nie dawać im większych szans na wywiezienie kompletu punktów z Warszawy. Kurs na zwycięstwo łodzian bukmacher ustalił bowiem na poziomie 4.05, w przypadku gospodarzy jest to natomiast 1.98.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Legia – 1.98 remis – 3.60 Widzew – 4.05
- Podwójna szansa:
1/X – 1.26 1/2 – 1.31 X/2 – 1.79
- Legia strzeli gola:
tak – 1.20 nie – 4.25
- Widzew strzeli gola:
tak – 1.45 nie – 2.64
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 9.00 powyżej 0.5 – 1.05
poniżej 1.5 – 3.55 powyżej 1.5 – 1.29
poniżej 2.5 – 1.87 powyżej 2.5 – 1.90
poniżej 3.5 – 1.34 powyżej 3.5 – 3.20
poniżej 4.5 – 1.12 powyżej 4.5 – 6.00
poniżej 5.5 – 1.03 powyżej 5.5 – 11.00
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Legia Warszawa – Widzew Łódź znajduje się W TYM MIEJSCU
Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.