Łukasz Fabiański utrzymał Liverpool w grze o mistrzostwo Anglii. Polak obronił rzut karny w meczu West Hamu z Manchesterem City (2:2) i The Citizens stracili 2 punkty. To jakieś pocieszenie dla The Reds, ale nic nie zależy od nich. Muszą wygrać 2 pozostałe spotkania i liczyć, że w ostatniej kolejce Manchester City nie pokona u siebie Aston Villi.
Najpierw The Reds muszą ograć Southampton. Nie wydaje się to zadaniem trudnym. Święci mocno spuścili z tonu. Są na 15. miejscu, mają 6 punktów przewagi nad otwierającym strefę spadkową Burnley. Nie wygrali 4 ostatnich spotkań, trzy przegrali (0:3 z Brentford, 1:2 z Crystal Palace i 0:2 z Burnley), a jedno zremisowali (2:2 z Brighton). Ostatnie zwycięstwo Southampton miało miejsce 16 kwietnia, kiedy pokonało Arsenal (1:0). Była to jedyna wygrana w 10 ostatnich spotkaniach. W meczach z udziałem Southampton strzelono dotychczas 102 gole.
Liverpool może zmniejszyć stratę do Manchesteru City do punktu. Pokpił sprawę kilkanaście dni temu, remisując u siebie z Tottenhamem (1:1). Gdyby pokonał Kogutów, grałby obecnie o objęcie przodownictwa w tabeli Premier League. Liverpool wygrał 14 z 16 ostatnich spotkań w Premier League.
The Reds są po zdobyciu drugiego trofeum w tym sezonie. Po wygraniu Pucharu Ligi, w weekend zdobyli Puchar Anglii. W obu finałach pokonali Chelsea w ten sam sposób, 0:0 po dogrywce, zwycięstwo w rzutach karnych.
Święci przegrali 4 z 5 ostatnich meczów u siebie. Na 18 spotkań wygrali 6, 7 zremisowali, a 5 przegrali, zgromadzili 25 punktów. Strzelili 22 gole, tyle samo stracili.
Liverpool na wyjazdach zdobył 40 punktów, tyle samo co Chelsea, o 6 mniej od Manchesteru City, ale The Blues i The Citizens mają o jedno spotkanie wyjazdowe więcej. The Reds wygrali 12 razy, 4 spotkania zremisowali, a 2 przegrali. Mają najlepszą ofensywę na wyjazdach (43 strzelone gole).
Trzy ostatnie spotkania ligowe Świętych kończyły się wynikiem powyżej 2,5 gola. W przypadku Liverpoolu 3 z 4 poprzednich meczów kończyło się wynikiem poniżej 2,5 gola.
W pierwszym meczu w tym sezonie The Reds pokonali The Saints 4:0. Liverpool wygrał także poprzedni mecz, 2:0 u siebie. Jednak ostatnie spotkanie w Southampton zakończyło się zwycięstwem Świętych. W 4 ostatnich spotkaniach tylko jedna drużyna strzelała gola.
Liverpool jest nieco osłabiony po finale Pucharu Anglii, ale ma jeden cel – wygraną. Święci są spokojni o ligowy byt ale ich wynik jasno pokazują, że są pod formą. Tracili bramkę w 11 z 12 ostatnich meczów. Spodziewamy się, że Liverpool będzie chciał kontrolować ten mecz, jak najszybciej zdobyć bramkę i utrzymać prowadzenie. Choć kursy bukmacherskie wskazują na sporą liczbę bramek, my polecamy zakład na to, że tylko jedna (lub żadna) drużyna strzeli gola.
NASZ TYP
- Obie drużyny strzelą gola – NIE
KURSY
- TOTALbet – 2.12
- BETFAN – 2.11
- Fuksiarz – 2.10
- GO+bet – 2.10
- eWinner – 2.10
- forBET – 2.10
KURSY – WYGRANA LIVERPOOLU
- TOTALbet – 1.38
- ETOTO – 1.37
- PZBuk – 1.35
- BETFAN – 1.34
Kursy aktualne na 17.05.2022, godz. 9:00. Mogą ulec zmianie.
SYTUACJA KADROWA
W Southampton nie zagra Valetino Livramento, problemy mają także Stuart Armstrong i Fraser Foster. W Liverpoolu kontuzje wykluczają Mohameda Salaha, Virgila van Dijka i Fabinho.
PRZEWIDYWANE SKŁADY
SOUTHAMPTON: McCarthy – Walker-Peters, Bednarek, Salisu, Perraud – Redmond, Ward-Prowse, Romeu, Elyounoussi – Broja, Adams.
LIVERPOOL: Alisson – Gomez, Matip, Konate, Tsimikas – Keita, Milner, Jones – Diaz, Firmino, Jota.