Reprezentacja Ukrainy ostatni oficjalny mecz rozegrała w listopadzie ubiegłego roku. Zespół prowadzony przez Oleksandra Petrakova zwyciężył wówczas na wyjeździe Bośnię i Hercegowinę 2:0, pieczętując tym samym swój udział w barażach. Barbarzyński najazd Rosji i wybuch wojny na Ukrainie sprawił jednak, że w pierwotnym terminie do spotkań barażowych nie doszło. UEFA podjęła ostatecznie decyzję, że spotkanie półfinałowe pomiędzy Szkocją a Ukrainą odbędzie się na początku czerwca. Do tego czasu kadra prowadzona przez Petrakova rozegrała co prawda trzy spotkania, ale były to jedynie pojedynki towarzyskie. Gwoli ścisłości, Ukraińcy wygrali dwa z tych meczów (2:1 z Borussią Moenchengladbach raz 3:1 z Empoli), a jeden zremisowali (1:1 z chorwacką Rijeką). Już w najbliższą środę przyjdzie jednak przejść im prawdziwy test, Szkoci przed własną publicznością są bowiem niezwykle trudnym rywalem. Podobnego zdania są zresztą bukmacherzy z TOTALbet, którzy nieco wyżej przed tym pojedynkiem oceniają szansę drużyny prowadzonej przez Steve’a Clarke’a.
Drużyna z Wysp Brytyjskich podczas eliminacji udowodniła, że nie tylko przed własną publicznością potrafi grać miły dla oka, atrakcyjny futbol. Andy Robertson i spółka w 10 meczach zdobyli aż 23 punkty, a ich jedynym problemem była rewelacyjna Dania, która z 27 „oczkami” wygrała zmagania w tej grupie. To oznaczało, że podopieczni Steve’a Clarke’a o przepustkę na mundial będą musieli radzić sobie w barażach. W pierwotnym terminie rozegranie ich nie było możliwe, Szkoci rozegrali wówczas dwa mecze towarzyskie. Pierwszym z nich było starcie przeciwko Polsce, która wskutek wykluczenia Rosji otrzymała wolny los w półfinałowym barażu. W debiucie Czesława Michniewicza w roli selekcjonera biało-czerwonych padł remis 1:1. Kilka dni później ekipa z Wysp zmierzyła się z Austrią, która kilka dni wcześniej uległa w finale baraży reprezentacji Walii 1:2. W tym spotkaniu także padł rezultat remisowy, tym razem 2:2. Do najbliższego meczu reprezentacja Szkocji z pewnością podejdzie jednak zdecydowanie inaczej, stawką będzie w końcu zachowanie szans na awans na mundial. Tym bardziej, że w finale baraży czekają już Walijczycy. Najpierw jednak trzeba przejść Ukraińców, co nie będzie zadaniem łatwym. Eksperci z TOTALbet sugerują jednak, że nieznacznym faworytem będą gospodarze. Bukmacher za każdą złotówkę postawioną na Szkotów płaci bowiem 2.35 zł. Potencjalny triumf gości wyceniono natomiast na 3.20 zł.
Kursy TOTALbet:
- Wynik meczu:
Szkocja – 2.35 remis – 2.95 Ukraina – 3.20
- Awans:
Szkocja – 1.67 Ukraina – 2.17
- Sposób awansu:
Szkocja w regulaminowym czasie – 2.12
Szkocja w dogrywce – 9.60
Szkocja w rzutach karnych – 9.60
Ukraina w regulaminowym czasie – 2.95
Ukraina w dogrywce – 13.00
Ukraina w rzutach karnych – 9.60
- Total – suma goli w meczu:
poniżej 0.5 – 6.00 powyżej 0.5 – 1.10
poniżej 1.5 – 2.50 powyżej 1.5 – 1.47
poniżej 2.5 – 1.50 powyżej 2.5 – 2.47
poniżej 3.5 – 1.16 powyżej 3.5 – 4.70
poniżej 4.5 – 1.03 powyżej 4.5 – 9.80
poniżej 5.5 – 1.01 powyżej 5.5 – 13.00
- Czy będzie konkurs rzutów karnych?
tak – 4.80 nie – 1.15
Podane kursy mogą ulec zmianie.
Pełna oferta dotycząca meczu Szkocja – Ukraina znajduje się W TYM MIEJSCU
Listen to "SuperSport" on Spreaker.Artykuł sponsorowany przez TOTALbet. TOTALbet posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem.