Criterium du Dauphine co roku stanowi mocne przetarcie przed największym wyścigiem kolarskim, a więc Tour de France. Kolarze mają okazję sprawdzić się na alpejskich trasach i pokonać szczyty znane z Wielkiej Pętli. W tym roku Criterium du Dauphine odbywa się dopiero w sierpniu, a przyczyna zmiany w kalendarzu jest jasna. Nie zmienia się jednak poziom trudności tego wyścigu.
Fabio Jakobsen oddycha i je dzięki TEJ RURCE w gardle. Wciąż nie może mówić [ZDJĘCIA]
Gdyby i tego było mało, zawodnicy musieli walczyć na trasie II etapu z załamaniem pogody. Kolarstwo jest takim sportem, w którym nie da się uchronić kolarzy przed nagłymi zjawiskami atmosferycznymi. A to powoduje niekiedy groźne sytuacje. Gdy etap zmierzał już do końca, na trasie zaczął padać deszcz. Ten zmienił się jednak w potężne gradobicie.
Kolarz doznał POTWORNYCH obrażeń po kraksie. Mimo WYBITYCH ZĘBÓW dojechał do mety
Z nieba zaczęły spadać kulki lodu wielkości piłek pingpongowych. Niektórzy zawodnicy zaczęli szukać schronienia, bo uderzenie taką kulką zagrażało ich zdrowiu, a nawet życiu. Patrząc na nagrania z trasy można odnieść wrażenie, że takie sceny przypominają koniec świata. Niektórzy zawodnicy zostali mocno poobijani przez grad.