„Super Express”: - Czy kilka dni wypoczynku po tak ciężkim Tour de France wystarczą Kwiatkowskiemu do regeneracji sił?
Lech Piasecki (57 l., były mistrz świata): - O zawodnika tej klasy co Michał, możemy być spokojni. Jest profesjonalistą i na pewno będzie dobrze przygotowany do tego, żeby wytrzymać ten tydzień i wygrać. A wyścig jest istotny, bo można zdobyć w nim aż 100 punktów do klasyfikacji UCI.
- Tegoroczny Tour de Pologne nie będzie łatwy. Właściwie każdy etap będzie odbywa się w górach...
- Ale nasze góry są nie takie jak Alpy, czy Pireneje. Podjazdy są u nas krótsze i bardziej dynamiczne. Dla tak błyskotliwego kolarza co Michał jest to wymarzone miejsce, żeby walczyć o końcowy triumf.
- Który etap może być kluczowy, ten czwarty z metą w Szczyrku?
- Takie wyścigi rozstrzygają się w górach. U nas takimi etapami będą właśnie ten do Szczyrku oraz do Bielska Białej, Zakopanego i wokół Bukowiny. Ale na pierwszych trzech sprinterskich etapach trzeba uważać, żeby przypadkiem nie stracić cennych sekund.
- Nie będzie Rafała Majki...
- … Ale Michał i tak znajdzie godnych siebie rywali. Teraz będzie trochę mniej zawodników, bo grupy będą mogły wystawić po siedmiu kolarzy i w peletonie nie będzie ciasno.
- Jest jakiś młodszy polski kolarz na którego warto zwrócić uwagę?
- Tak, to Michał Paluta z grupy CCC Sprandi Polkowice, niezwykle utalentowany zawodnik.