Koronawirus coraz mocniej zagraża także światowi sportu. Doskonale wiedzą o tym we Włoszech - to własnie tam mają największy problem z tą kwestią w całej Europie. Z tego powodu aż połowa meczów najbliższej kolejki Serie A odbędzie się za zamkniętymi drzwiami, a w innych krajach bardzo uważnie podchodzą do kontaktów z Włochami czy ludźmi, którzy przebywali w ostatnim czasie na Półwyspie Apenińskim. A że ostrożność jest ważna, boleśnie przekonali się teraz w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Rozgrywany był tam wyścig UAE Tour miał potrwać jeszcze przez dwa dni - w piątek i sobotę. Po tym jednak, jak lekarze zaczęli podejrzewać koronawirusa u dwóch członków jednej z ekip z Włoch, imprezę odwołano. W hotelu, w którym przebywają ekipy kolarskie, w tym Rafał Majka z Bora Hansgrohe i członkowie zespołu CCC, zarządzono kwarantannę. Momentalnie na miejscu pojawili się specjalnie przygotowani lekarze i karetki pogotowia gotowe służyć potrzebującym.
Wszyscy narażeni na styczność z chorymi są teraz poddawani szczegółowym badaniom. W najbliższych godzinach powinny pojawić się kolejne informacje. - Jesteśmy zamknięci w hotelu. Nie wiadomo ile. Dostaliśmy informację, że mamy zejść na recepcję. Tam powiedziano nam, że wyścig jest odwołany, bo jest podejrzenie koronowirusa u dwóch osób z wyścigu i muszą wszystkich przebadać - powiedział wcześniej menedżer generalny polskiej grupy CCC, Piotr Wadecki.