Ryszard Szurkowski fatalny upadek zaliczył w czerwcu tego roku podczas zawodów w niemieckiej Kolonii. Z relacji wynika, że wjechał w dwóch innych zawodników i upadł na betonowe podłoże. Chwilę później najechał na niego cały peleton. Nie miał żadnych szans na uniknięcie tego zdarzenia. Od tego czasu 72-latek walczy o powrót do zdrowia. Legenda polskiego sportu niedługo po wypadku trafiła na stół operacyjny z licznymi obrażeniami twarzy. Szurkowski miał także zmiażdżony rdzeń kręgowy, przez co dopiero teraz, po kilku miesiącach, odzyskuje władzę nad kończynami.
Informacja o trudnej sytuacji ikony dotarła do największych gwiazd rodzimego kolarstwa. Swoje wsparcie dla Ryszarda Szurkowskiego wyraził między innymi Michał Kwiatkowski. "Kwiato" na Facebooku opublikował wpis o treści: "Szybkiego powrotu do zdrowia Panie Ryszardzie! Jestem w Pana drużynie, pomożemy!". Słowa otuchy przekazał także Rafał Majka. "Potrzebne wsparcie dla Pana Ryszarda Szurkowskiego! Wspieram go całym sercem, bo jest dla mnie wzorem do naśladowania!" - napisał kolarz grupy Bora-Hansgrohe. "Znając mistrza, wróci do formy szybciej niż niejeden nastolatek. Pomóżmy mu w tym" - dodała z kolei Maja Włoszczowska.
Minister Sportu i Turystyki Witold Bańka na Twitterze podał, że w pomoc 72-letniemu Szurkowskiemu zaangażuje się Orlen. "Fundacja PKN ORLEN włączy się w pomoc w rehabilitacji Pana Ryszarda Szurkowskiego. Bardzo dziękuję" - napisał Bańka na portalu społecznościowym.
