To miał być emocjonujący, ale w pełni bezpieczny finisz prawie 200-kilometrowego dystansu, który rozpoczął się na Stadionie Śląskim w Chorzowie, a kończył się pod katowickim Spodkiem. I wydawało się, że tak właśnie będzie - aż do dosłownie ostatnich metrów przed linią mety. Wówczas holenderski kolarz Dylan Groenewegen nacisnął na jadącego po jego prawej stronie rodaka Fabio Jakobsena, a ten stracił możliwość utrzymania się w trasie i z całym impetem uderzył w bandy reklamowe oraz ogrodzenie.
Tour de Pologne: Prokuratura WSZCZYNA ŚLEDZTWO w sprawie wypadku! Sprawca będzie miał problemy?
Poszkodowany w kolejnych godzinach stoczył trudną walkę o życie, ale na szczęście jego stan się ustabilizował, choć wciąż jest ciężki. A prokuratura podejmuje odpowiednie kroki. - Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego prokurator uznał, że są podstawy do wszczęcia postępowania przygotowawczego. Zostało zatem wszczęte postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania obrażeń ciała. Śledztwo jest na początkowym etapie. Prokurator musi ustalić, czy obrażenia spowodowane u dwóch osób były efektem zawinionego działania człowieka, czy były efektem nieszczęśliwego wypadku. To dopiero będzie przedmiotem ustaleń - przekazał prokurator cytowany przez portal "Onet".
Za poszkodowanych na tę chwilę uznano dwie osoby - kolarza Fabio Jakobsena oraz sędziego Andrzeja Lewandowskiego, który obsługiwał fotokomórkę tuż przy miejscu wypadku. Grono to może się powiększyć, ale na to potrzeba czasu. Odpowiednie organy zajmą się analizą zebranego materiału i wówczas dokonają oceny pełnego obrazu sytuacji.