Koszykówka, NBA, San Antonio Spurs, Jeremy Sochan

i

Autor: AP Jeremy Sochan w czasie meczu NBA

Nasz jedynak w NBA jest nieustraszony

Ależ zagranie Sochana! To była akcja meczu, a w kolejnym Polak wystąpi przed... 60-tysięczną widownią

2023-01-12 13:18

Polski jedynak w koszykarskiej NBA Jeremy Sochan wciąż daje nam wiele powodów do zadowolenia, mimo że jego zespół, San Antonio Spurs, jest jedną ze słabszych drużyn ligi. W ostatniej kolejce Ostrogi uległy w Memphis tamtejszym Grizzlies 129:135, a nasz skrzydłowy rzucił 11 pkt, dodając 5 asyst, 3 zbiórki i 2 przechwyty.

W jednej z akcji już na początku pierwszej kwarty odważnie ruszył z kozłem, wyskoczył w górę nad wyższym i potężniejszym podkoszowym rywali, znanym z doskonałej gry w defensywie Jarenem Jacksonem Jr., i wpakował piłkę do kosza efektownym wsadem. To było zagranie meczu i tylko szkoda, że ekipa Polaka wciąż nie jest w stanie nawiązać walki w NBA. Z siedmiu ostatnich spotkań przegrała sześć i okupuje przedostatnią, 14. pozycję w Konferencji Zachodniej.

Wielka bójka na meczu NBA! Jedenastu koszykarzy zawieszonych [WIDEO]

Kibice San Antonio, ale nie tylko, są pełni podziwu dla Sochana. Polak jest odważny i gra bezkompromisowo, Nie obawiał się akcji przeciwko Jakcsonowi, mimo, a może właśnie dlatego, że ten kilka dni wcześniej dość brutalnie go faulował w akcji pod tablicą i jest znany z rozdawania „czap” na lewo i prawo.

– Wszyscy znany Jeremy'ego. Jest nieustraszony – podsumował kolega Sochana z zespołu Spurs, Tre Jones. – Robię to, co dyktuje mi instynkt – wyjaśnia krótko nasz skrzydłowy, który będzie miał okazję zaprezentowania swojej klasy w wyjątkowym meczu.

To jakiś kosmos! Nikt nigdy tak nie zagrał, Luka Doncić jest gigantem

W piątkowej (13.01) kolejce spotkań NBA San Antonio podejmie mistrzów ligi, Golden State Warriors. Ale nie w hali, w której gra zazwyczaj, czyli AT&T Center, lecz na gigantycznym stadionie futbolu amerykańskiego Alamodome. Już w połowie tego tygodnia sprzedano 62 592 bilety na to starcie. To oznacza, że pobity zostanie rekord frekwencji na meczu NBA ustanowiony 25 lat temu, gdy koszykarze Atlanta Hawks gościli w Georgia Dome Michaela Jordana i jego Chicago Bulls.

Co ciekawe, to nie kres pojemności trybun Alamodome na mecz koszykarzy Spurs i Warriors. Jest na ich około 65 tysięcy miejsc siedzących i wciąż mogą zostać zapełnione.

Porównali Jeremy'ego Sochana do największych gwiazd NBA! To robi olbrzymie wrażenie, słynny trener zachwycony

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze