Gordon Hayward kontrakt z Boston Celtics podpisał 14 lipca tego roku. Dzięki 4-letniej umowie zarobi 128 milionów dolarów. W nocy z wtorku na środę niski skrzydłowy debiutował w nowych barwach przeciwko Cleveland Cavaliers. Jego zespół chciał utrzeć nosa faworytom i z pomocą Haywarda pokonać ich. Niestety, już pięć minut po rozpoczęciu gry, nowy zawodnik "Celtów" musiał opuścić parkiet. Doszło do fatalnego złamania nogi. Gdy inni koszykarze patrzyli na bohatera głośnego transferu, odwracali głowy ze łzami w oczach.
Po tym fatalnym zdarzeniu drużyna Gordona Haywarda nie potrafiła się podnieść. Po pierwszej kwarcie przegrywała 29:19. W drugiej odsłonie spotkania Boston wciąż nie mógł się otrząsnąć i strata do rywali wzrosła o kolejnych sześć "oczek". Przełomowa okazała się trzecia kwarta. Dzięki niej emocje wśród ponad dwudziestu tysięcy widzów kwitły do końcowej syreny. Celtics nadrobili piętnaście oczek, wygrywając w trzeciej partii 33:18!
Fot. YouTube
Przed ostatnim fragmentem rywalizacji otwierającej nowy sezon NBA faworyci mieli więc zaledwie jeden punkt przewagi nad ekipą w zielono-białych strojach. W pewnym momencie "Celtowie" wyszli nawet na prowadzenie. Kilkadziesiąt sekund przed końcem mieli korzystny dla siebie rezultat 98:95. Od tego momentu "Kawalerzyści" przykręcili jednak tempo. Zdobyli siedem kolejnych punktów i wyszli na prowadzenie 102:98. W ostatnich sekundach Boston ustrzelił jeszcze "oczko" i ostatecznie pasjonujący mecz zakończył się wynikiem 102:99 dla Cleveland.
Zobacz: Marcin Gortat zarabia ćwierć miliona dziennie!
Przeczytaj: Kontrakt życia Rusella Westbrooka. Zarobi... 233 miliony dolarów!
Sprawdź: Najlepiej zarabiający koszykarze NBA. GALERIA krezusów