Koszykówka: Frajerska porażka w Sofii

2010-08-09 15:20

Nasi koszykarze przegrali w Sofii, choć na 10 minut przed końcem wydawało się, że nie mogą już dać wydrzeć sobie zwycięstwa. Porażka 70:74 (21:12, 14:16, 20:16, 15:30) z Bułgarią bardzo zmniejsza nasze szanse na awans do mistrzostw Europy.

Po wysokiej porażce z Gruzją i zwycięstwie z Portugalią biało-czerwoni musieli wygrać z Bułgarami i zapowiadali, że jadą do Sofii po komplet punktów. - Graliśmy już wcześniej z tym rywalem, więc już trochę o Bułgarach wiemy. Wygraliśmy z nimi na ostatnim EuroBaskecie i teraz chcemy to powtórzyć. To na pewno będzie walka i trzeba pokazać charakter - mówił Maciej Lampe.

To właśnie on w pierwszej kwarcie wręcz szalał na parkiecie. Świetny w obronie i bardzo skuteczny w ataku Lampe zdobył w tej partii aż 12 punktów, tyle co cały zespół rywali i Polacy prowadzili 21:12. W drugiej i trzeciej kwarcie podopieczni Igora Griszczuka cały czas utrzymywali bezpieczną przewagę i wydawało się, że kontrolują sytuację na parkiecie.

Niestety, ostatnia część gry była w wykonaniu Polaków beznadziejna. Nie potrafili skonstruować żadnej akcji, do tego co chwilę w głupi sposób tracili piłkę. W całym meczu mieli aż 15 strat. Bułgarzy seryjnie zdobywali punkty i na 5 minut przed końcem objęli prowadzenie. Mimo fatalnej postawy biało-czerwoni w ostatniej minucie mieli okazję wyrównać, ale Łukasz Koszarek dwa razy spudłował rzuty za trzy punkty. Bułgarzy wygrali czwartą kwartę aż 30:15 i mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

Najskuteczniejszy w naszym zespole był Lampe - 18 pkt i 11 zbiórek. Marcin Gortat zdobył 10 pkt i miał 12 zbiórek.

Najnowsze