Dwa tygodnie temu Feyenoord zwolnił duńskiego szkoleniowca, Briana Priske. „Choć do końca sezonu daleko, właściwie drugie miejsce – warte ok. 50 mln euro, bo dające fazę ligową Champions League - już Feyenoordowi uciekło. Nie było widać schematów gry, nie było postępu, rozwoju zespołu” – tak motywy tej decyzji klubowych włodarzy tłumaczył na naszych łamach Jan de Zeeuw junior, syn byłego kierownika polskiej reprezentacji, obecnie współpracujący z holenderskim klubem na niwie marketingowej.
Ruch – Wisła: #meczmistrzow jak Liga Mistrzów? Szymon Marciniak wcale nie był zaskoczony tym porównaniem
Tymczasowym opiekun zespołu został wówczas Pascal Bosschaart. I dokonał tego, co nasz rozmówca określał mianem cudu: w dwumeczu 1/16 finału Ligi Mistrzów Feyenoord okazał się lepszy od AC Milan. U siebie wygrał 1:0, w rewanżu zdołał zremisować 1:1. Ważnym momentem tamtego meczu okazała się czerwona kartka pokazana przez Szymona Marciniaka francuskiemu mistrzowski świata w barwach mediolańczyków, Theo Hernandezowi. Na arbitra spadła co prawda krytyka wielkiej gwiazdy futbolu, ale zdecydowana większość obserwatorów przyklasnęła tej decyzji Polaka.
Reprezentant Polski ma nowego trenera, to światowa gwiazda
Bosschaart poprowadził jeszcze zespół w sobotnim, wygranym 2:1, spotkaniu z Almere, po którym Feyenoord plasuje się na trzecim miejscu w tabeli. Od pewnego czasu klubowi działacze prowadzili jednak rozmowy ze wspomnianym Robinem van Persie. Od chwili zawieszenia butów na kołku w roku 2019, w Rotterdamie pełnił on kilka różnych funkcji. Był trenerem napastników, a potem – paru drużyn młodzieżowych.
Latem 2024 zdecydował się na samodzielną pracę z seniorami, podpisując kontrakt z Heerenveen. Kiedy jednak pojawiła się szansa powrotu na De Kuip wiadomym było, że prędzej czy później tu wróci. Kluby dogadały się błyskawicznie i van Persie wraca „do domu” – jak ogłosił Feyenoord w mediach społecznościowych. Jego kontrakt obowiązywać ma do połowy 2027 roku.
- Jesteśmy zachwyceni, że możemy mianować prawdziwą ikonę klubu, Robina van Persiego, nowym trenerem Feyenoordu 1 – powiedział dyrektor generalny Dennis te Kloese, cytowany przez klubowe media. - Robin zna klub bardzo dobrze i dokładnie wie, co jest potrzebne, żeby osiągnąć wyniki.
Pierwszym egzaminem dla Jakuba Modera – Polak jest zawodnikiem Feyenoordu od 20 stycznia – i jego kolegów pod skrzydłami zawodnika mającego w dorobku srebrny (2010) i brązowy (2014) medal mistrzostw świata będzie sobotnie ligowe spotkanie z NEC Nijmegen. Pięć dni później do Rotterdamu na mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów zjedzie kolejna ekipa mediolańska, Inter – z Piotrem Zielińskim i Nicolą Zalewskim w składzie.