Szymon Marciniak, Zlatan Ibrahimović

i

Autor: Paweł Jaskółka/SE/AP Photo Szymon Marciniak, Zlatan Ibrahimović

Gorąco we Włoszech

Legenda skrytykowała Szymona Marciniaka! Decyzja Polaka w Lidze Mistrzów wywołała burzę. "Zdrada stanu"

2025-02-19 13:58

Szymon Marciniak znalazł się na ustach świata po wtorkowym meczu Ligi Mistrzów AC Milan - Feyenoord. Polski sędzia nie miał litości dla symulującego Theo Hernandeza i zgodnie z przepisami pokazał mu żółtą kartkę, która oznaczała czerwoną. Niemal wszyscy chwalą Marciniaka za tę decyzję, ale nie legendarny Zlatan Ibrahimović. Doradca właścicieli Milanu skrytykował Polaka, mimo że nawet Włosi skupiają się na fatalnym zachowaniu piłkarza i piszą o "zdradzie stanu".

Zlatan Ibrahimović krytykuje Szymona Marciniaka po meczu AC Milan - Feyenoord w Lidze Mistrzów

Decyzja Szymona Marciniaka z 51. minuty miała kluczowe znaczenie dla losów dwumeczu AC Milan - Feyenoord w rundzie play-off Ligi Mistrzów UEFA. W tym momencie zespół z Serie A prowadził 1:0, odrabiając straty z pierwszego meczu, ale polski sędzia nie miał litości. Theo Hernandez padł w polu karnym, symulując faul przeciwnika, który zupełnie cofnął nogę. Marciniak nie dał się nabrać i od razu sięgnął po żółtą kartkę, która była drugą piłkarza Milanu w tym meczu, a w konsekwencji czerwoną. Na nic zdały się pretensje pozostałych zawodników gospodarzy, a świat docenił bezkompromisową decyzję sędziego.

Michał Listkiewicz rozbił bank tą anegdotą o Sławomirze Peszce i pijaczku na ulicy. „Panie Michale, znam to z autopsji”

Czytałem, że Ibrahimović krytykuje Polaka, ale głupstwa opowiada. Może z autopsji, bo sam lubił zanurkować. Marciniaka chwalą po tej decyzji wszyscy, nawet Włosi. Szymon w wielkiej formie, na pewno dostanie kolejne duże mecze - powiedział "Super Expressowi" Michał Listkiewicz, były międzynarodowy sędzia, a później prezes PZPN.

Właśnie Zlatan Ibrahimović jest jedną z niewielu osób, która publicznie podważyła decyzję Marciniaka. - Marciniak był zbyt surowy w stosunku do Theo Hernandeza. W takiej sytuacji i w takim meczu daje się najpierw ostrzeżenie, a dopiero później drugą żółtą kartkę. Theo nie jest aktorem - komentował w pomeczowej rozmowie z "La Gazzetta dello Sport". Należy jednak pamiętać, że 43-latek to jedna z legend Milanu będąca obecnie doradcą właścicieli tego klubu. Z pewnością trudno było mu się pogodzić z klęską z Feyenoordem. Zresztą dziennikarze tej samej gazety nie mieli wątpliwości, kto był w tej sytuacji winowajcą.

"To była zdrada stanu ze strony gracza, który niegdyś - obok Rafaela Leao - był najcenniejszą wizytówką Milanu" - ocenili występ Hernandeza. Słowa Ibrahimovicia należy więc potraktować w formie ciekawostki, a Marciniak może być dumny, że nie dał się nabrać na symulkę i po raz kolejny popisał się perfekcyjną reakcją z boiska.

Co za wejście Jakuba Modera do nowego klubu! Szósty mecz i od razu wielki sukces [WIDEO]

Szymon Marciniak i Jakub Błaszczykowski w Alei Gwiazd Stadionu Narodowego

Najnowsze