- Osiągnąłem, co chciałem. Zdobyłem złoty medal mistrzostw Europy z reprezentacją Słowenii. To jest najwłaściwszy moment, by się pożegnać z kadrą - powiedział Goran Dragić kilka dni po finale EuroBasketu 2017. W niedzielę to on był najjaśniejszą postacią finałowego starcia z Serbią w Stambule. Zawodnik Miami Heat rzucił aż 35 punktów, a jego zespół wygrał 93:85. Zasłużenie został wybrany MVP całych mistrzostw Starego Kontynentu.
Wielki sukces to jeden z powodów decyzji 31-latka. Dragić zaznaczył, że w listopadzie jego drużyna narodowa rozpocznie eliminacje do mistrzostw świata, które odbędą się za dwa lata. On sam nie będzie w stanie pomóc rodakom, ponieważ na co dzień występuje w NBA. Nie jest więc możliwe, by pogodził grę w Miami Heat za Wielką Wodą ze zgrupowaniami reprezentacji Słowenii.