Kobe Bryant zmarł w niedzielę 26 stycznia. Był jednym z pasażerów helikoptera, który rozbił się w Kalifornii. O samej tragedii na razie wiadomo niewiele. Na pewno nie sprzyjały warunki atmosferyczne, ponieważ panowała gęsta mgła. Pojawiły się także informacje, że z pilotem kontaktowała się wieża kontrolna, ale nie wiadomo czy komunikat został zrozumiany. Oprócz ikony Los Angeles Lakers na pokładzie znajdowało się 8 osób, w tym jego 13-letnia córka. Bryanta pożegnali sportowcy z całego świata, a kibice publikowali niezwykłe wspomnienia, związane z legendą koszykówki. Swoimi podzielił się także Marek Żochowski z działu sportowego "Super Expressu".
Wyjątkowe wspomnienie Kobe Bryanta. Na boisku potrafił zniszczyć każdego [WIDEO]
Tragiczna informacja, że Kobe Bryant nie żyje szybko obiegła cały świat. Kibice pogrążyli się w żałobie i wspominają wspaniałe osiągnięcia ikony Los Angeles Lakers. Zawodnik, który do wielkiej koszykówki wchodził jako młokos, zdobył wszystko, co tylko mógł. W wyjątkowym wspomnieniu jego sylwetkę przybliżył Marek Żochowski z działu sportowego "Super Expressu".