Jeszcze na ostatnim zakręcie Mazur i Stawicki zajmowali czwartą pozycję. Byli tuż za podium i wydawało się, że stoczą zacięty bój o brązowy medal. Jak się później okazało, Joanna Mazur w Londynie miała ochotę na zdecydowanie więcej. Dlatego zdecydowała się na szaleńczy atak na ostatnich metrach biegu. Wyprzedziła wszystkie rywalki, które miała przed sobą i dobiegła do mety jako pierwsza. Dzięki temu na swojej szyi zawiesiła złoty medal mistrzostw świata osób niepełnosprawnych.
Co za finisz! Tak Joanna Mazur zdobyła #ParaAthletics. Więcej wideo ze startów Polaków tutaj: https://t.co/nkBzAsEKhB pic.twitter.com/ugKZJejrR5
— TVP Sport (@sport_tvppl) July 18, 2017
Po sukcesie Joanna Mazur zaapelowała do ministra sportu Witolda Bańki o zmianę przepisów, dotyczących przyznawania stypendiów niepełnosprawnym sportowcom. Za złoty medal na takiej imprezie przysługuje, co prawda, stypendium, ale tylko w przypadku jeśli w finale wystartowało 12 zawodników z ośmiu państw. Na nieszczęście Mazur w jej finale udział wzięła tylko jedenastka.