- Noga kręci jak powinna – mówi „Super Expressowi” Jóźwik. - I to pomimo tego, że trening w trakcie pandemii nie był taki jak trzeba. Choćby to, że przez dwa tygodnie kwarantanny domowej biegałam tylko po bieżni mechanicznej. A jednak udało się przygotować bardzo fajna formę. Pojawiały się myśli, żeby sobie dać spokój, że może mój organizm nie chce już biegać. Ale trwały krótko. Mówiłam sobie, że jestem młoda, tylko na powrót do tamtego poziomu trzeba więcej czasu. Zmieniłam trenera, zmieniłam sposób trenowania. Chcę odnaleźć w sobie tę samą Asię, co w igrzyskach w Rio (zajęła tam 5. miejsce – red.). Która miała pazur, nie bała się biegać ostro. Chcę mieć taką nogę jak wtedy.
"Pudzilla" ma nieludzkie mięśnie i TRZY NOGI?! Szokujące ZDJĘCIE Mariusza Pudzianowskiego
W przygotowaniach biegaczki ogromną rolę odgrywa profesor Jan Blecharz, z którym Asia jest w ciągłym kontakcie. - To profesor podszedł do mnie mówiąc: Asia, ja wiem, że ty jeszcze możesz. Uwielbiam jego głos, spędziliśmy wiele godzin na wspólnych rozmowach. To on pomaga mi psychicznie wrócić na właściwe tory – podkreśla.
Znana sprinterka oskarża policję o napaść na tle rasistowskim. Wyciągnięto ją siłą z auta [WIDEO]
Spotkania z psychologiem były dla Jóźwik ważne również w kontekście hejtu, z którym wielokrotnie musiała się mierzyć wielokrotnie z powodu swoich wypowiedzi na temat biegaczek z podwyższonym poziomem testosteronu. Krytyka pojawiła się także, gdy Jóźwik skomentowała jedną z sesji Agnieszki Radwańskiej, a także ostatnim czasie, kiedy walczyła z kontuzją i prezentowała słabszą formę.
6/07/2020 Joanna Jóźwik rozpędza się. Co start to wynik światowej klasy
– To było dla mnie bardzo trudne. Teraz już wiem, że cokolwiek bym nie powiedziała, to się ludziom nie spodoba. Pytano mnie, co ja sobą reprezentuję, kim jestem, żeby się wypowiadać. Niektórzy życzyli mi nawet śmierci. Każda uwaga jest dla mnie cenna, ale życzenie śmierci? To jednak trochę nie na miejscu - podkreśla.
7/12/2018 Piękna lekkoatletka wraca do rywalizacji na bieżni. Jóźwik jest spragniona emocji
Sprinterka Ewa Swoboda: Mam pierwsze zakwasy od czterech miesięcy [WIDEO]