Wielu kibiców pamięta, że w 2016 roku Swoboda była w związku z Konradem Bukowieckim. Poznali się podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, a potem wszystko tak szybko się rozwijało, że ogłosili, iż są parą. Pojechali razem na wakacje, chwalili się wspólnymi fotografiami. Związek długo nie przetrwał, para rozstała się pod koniec roku.
Ewa Swoboda i jej partner Krzysztof Kiljan
Po latach Swoboda znów jest szczęśliwa. Tym razem jest związana z płotkarzem Krzysztofem Kiljanem. Sportowa para nie ukrywa, że są razem. Oboje przyznają, że łączy ich między innymi pasja do motoryzacji.
- Kiedyś obiecałam sobie, że już nigdy nie chcę mieć chłopaka-sportowca. Powiedziałam sobie: "nigdy w życiu już nie chcę sportowca". No ale stało się tak, że los mi go zesłał. Przyznam się szczerze, że wcześniej go nie kojarzyłam. Poznaliśmy się dopiero w grudniu 2021 r. Byłam gotowa na to, by przyjąć do swojego życia tak wspaniałą osobę. Cieszę się, że możemy się nawzajem uczyć – mówiła w wywiadzie dla „Interii” Ewa Swoboda.
Ewa Swoboda po halowych mistrzostwach świata w Apeldoornie
Ich związek nie był pozbawiony problemów, bowiem Swoboda miała stalkera, który ją prześladował. Teraz, podobno, jest już jednak znacznie lepiej. Oboje byli ostatnio na halowych mistrzostwach świata w holenderskim Apeldoornie. Kiljan nie doszedł do strefy medalowej, a Swoboda była 4. Do brązu zabrakło jej zaledwie 0.01 sekundy.
- Ja się nie martwię, chociaż jestem czwarta, jest niedosyt, ale mam nadzieję, że ten niedosyt da mi po prostu kopa do tego. Możecie zastąpić to ładnym słowem, ale: żebym mogła zap***lać w finach. Wiem, że będzie dobrze. Po prostu potrzebowałam tego biegu. Szkoda, no szkoda, ale jak widać, jak trenerka powie, że moje serduszko to moja największa broń, no to jak widać, działa – mówiła po Apeldoorn Swoboda.