Konrad Bukowiecki: Pobiłem rekord ze zmiażdżonym palcem!

2018-02-17 3:00

Konrad Bukowiecki (21 l.) jako pierwszy Polak w historii pchnął kulę na odległość 22 m. W halowym mityngu Copernicus Cup w Toruniu poprawił o 3 cm własny rekord kraju. Fenomenalną próbę wykonał mimo bolesnej kontuzji palca. - Ten wynik kompletnie mnie zaskoczył - mówi "Super Expressowi".

- Tydzień temu w Madrycie nie mogłem przepchnąć nawet 19,5 m. Mam zmiażdżone kości środkowego palca prawej ręki, tej, którą pcham. Bardzo przeszkadza mi to w treningu, ale jak widać, można tą ręką pchać daleko - mówi szczęśliwy rekordzista.

Do zmiażdżenia kości doszło w styczniu na obozie treningowym w RPA.

- Kula przeleciała mi przez palce i wygięła palec środkowy w taki sposób, że jego kości się spotkały i zostały zmiażdżone - opowiada młody kulomiot. - Na co dzień owijam ten palec opatrunkiem na sztywno, żeby nie miał możliwości się wygiąć. Ale w ten sposób zmienia się czucie kuli. Operacja nie jest potrzebna, ale po sezonie konieczna będzie przerwa na rehabilitację. Miejmy nadzieję, że potem kula poleci jeszcze dalej.

Konrad ustanowił niedawno rekordy życiowe w ćwiczeniach siłowych.

- Dorzuciłem po 10 kilo w wyciskaniu sztangi leżąc oraz w rwaniu. Teraz rekordy wynoszą 250 i 150 kg. Siła poszła do góry wraz ze zrzuceniem 10 kg wagi ciała. Teraz ważę poniżej 140. W porozumieniu z dietetyczką PZLA bardziej zwracam uwagę na to, co zjadam, chociaż nie stosuję konkretnej diety. Czasem zdarza mi się zjeść pizzę, a nawet fast food - nie ukrywa.

ZOBACZ: Ewa Swoboda: Wciąż jestem prześladowana!

Najnowsze