To miał być polski wieczór na MŚ w lekkoatletyce, które odbywają się w Londynie. W finale konkursu rzutu dyskiem wystąpiło dwóch naszych reprezentantów - Piotr Małachowski i Robert Urbanek. Kibice nad Wisłą szczególnie liczyli na tego pierwszego, że właśnie on rozwiąże biało-czerwony worek z medalami. Niestety, konkurs nie potoczył się po myśli Polaków. Jedynym pozytywem była w zasadzie kwalifikacja do ścisłego finału.
Piotr Małachowski zajął 5. miejsce na MŚ 2017. Jego najlepszy wynik - 65,24 metra - padł w przedostatniej kolejce. Robert Urbanek rywalizację zakończył na 7. pozycji. Dysk w najlepszej jego próbie poleciał na odległość 64,15 metra. Zwyciężył Andrius Gudzius z Litwy, osiągając wynik 69,21 metra. Za jego plecami znaleźli się Szwed Daniel Stahl (69,19 metra) i Mason Finley ze Stanów Zjednoczonych (68,03 metra).