Nagłe wieści w sprawie Ewy Swobody. Białystok triumfuje
W dwóch ostatnich latach Ewa Swoboda potwierdziła swoje miejsce w czołówce światowego sprintu. Na ostatnich mistrzostwach świata pobiegła w finale na 100 m, w którym zajęła 6. miejsce i była najlepszą Europejką, a w tym roku wywalczyła halowe wicemistrzostwo świata i srebrny medal mistrzostw Europy. Pewny zawód przeżyła na igrzyskach olimpijskich, które skończyła na 9. miejscu, a awans do wielkiego finału przegrała o... 0,01 s. To był jej cel, ale wynik 27-latki i tak należy docenić. Za jej sukcesy od początku kariery odpowiada trenerka Iwona Krupa, z którą od 2017 r. reprezentowała barwy klubu AZS AWF Katowice. Po siedmiu latach nadszedł jednak czas na zmiany!
Jak poinformował Robert Bońkowski z RMF MAXX, Swoboda zamieniła katowicki klub na KS Podlasie Białystok! Nagła wiadomość wywołała spore poruszenie w lekkoatletycznym środowisku. Sprinterka z Żor nie jest jednak pierwszą gwiazdą w barwach podlaskiego klubu. Od lat reprezentuje go m.in. urodzony w Białymstoku Wojciech Nowicki, a od początku 2023 r. Natalia Bukowiecka (z domu Kaczmarek), która zaczęła odnosić największe sukcesy właśnie po związaniu się z białostockim klubem.
Swoboda długo się wahała
Bońkowski, który jest też korespondentem TVP Sport na Białystok, informował o możliwej zmianie u Swobody już pod koniec października. Temat został dopięty dopiero miesiąc później, a po drodze były "małe problemy". Ostatecznie udało się jednak dogadać wszelkie szczegóły, ale nie wszyscy kibice podzielają entuzjazm dziennikarza.
"Co ma to konkretnie na celu? Duże pieniądze pod pretekstem promocji, a żadnych efektywnych skutków nie będzie z tego tytułu. Jej jedyny kontakt z Białymstokiem, to będzie w momencie odbierania stypendium i robienia selfie z zastępcą prezydenta miasta, jak zdobędzie jakiś medal" - brzmi najpopularniejsza, sceptyczna odpowiedź pod jego wpisem.