Ewa Swoboda

i

Autor: TVP Sport screen Ewa Swoboda

zabrakło setnej sekundy

Ewa Swoboda rozkleiła się na wizji! Jednej setnej sekundy zabrakło do finału igrzysk w Paryżu! Poruszające słowa tuż po biegu

2024-08-03 20:42

Ewa Swoboda po swoim biegu w półfinale igrzysk w Paryżu do ostatniej chwili musiała czekać na wyniki innych zawodniczek, aby dowiedzieć się, czy czas 11,08 sekundy da jej awans do wymarzonego finału. Niestety, do awansu zabrakło dokładnie jednej setnej sekundy, a podczas rozmowy z "TVP Sport" Polka nie ukrywała żalu i uroniła łzę przed kamerami. Przy okazji zadeklarowała, że na następnych igrzyskach na pewno wystąpi w finale.

Ewa Swoboda w swojej gablocie ma już masę medali, m.in. z mistrzostw Europy, czy halowych mistrzostw świata i Europy. Również podczas igrzysk olimpijskich, które odbywają się obecnie w Paryżu pochodząca z Żor polska lekkoatletka miała chrapkę na wielki sukces, ale niestety musiała zakończyć swoją rywalizację w biegu na 100 metrów na etapie półfinałów. Z czasem 11,08 sekundy Swoboda nie awansowała do wielkiego finału, do którego zabrakło zaledwie jednej setnej sekundy. Początkowo lekkoatletka radziła sobie z emocjami, jednak kiedy pojawiła się przed kamerami "TVP Sport", łzy zaczęły cieknąć jej po policzkach, a do tego jej głos zaczął się łamać pod natłokiem wielkiego smutku i żalu, że nie udało się dostać do najlepszej ósemki na igrzyskach olimpijskich. 

Sonda
Ile medali zdobędą Polacy na igrzyskach w Paryżu?

Czułam, że może być dużo lepiej, ale jestem 9. na igrzyskach olimpijskich... Za 4 lata na pewno będzie dużo lepiej i będzie finał! - powiedziała na antenie "TVP Sport" Ewa Swoboda łamiącym się głosem, ocierając łzy płynące jej po policzkach. - Za bardzo się skupiłam na tym, żeby trzymać, żeby mocno biec. Powiało mocno na mecie i po prostu tego nie utrzymałam. Największy stres jest w tych półfinałach, bo o najwięcej tutaj walczymy. Mimo wszystko jestem z siebie zadowolona, że mogłam się sprawdzić na takiej dużej imprezie. - dodała 27-latka. 

Najnowsze