Peleteiro publicznie potępiła napaści na tle seksualnym i molestowanie, jakich doświadczyła ze strony swojego byłego partnera. I podkreśliła w apelu do kobiet, które może spotkać coś podobnego: „Jeśli masz do czynienia z którymkolwiek z tych objawów, uciekaj!”. Hiszpańska trójskoczkini to trzecia zawodniczka igrzysk w Tokio i szósta na IO w Paryżu, dwukrotna triumfatorka ME w hali na otwartym stadionie, medalistka halowych MŚ. W tym tygodniu w mediach społecznościowych opisała szczegółowo przypadki przemocy domowej. To nie pierwszy raz, kiedy Ana Peleteiro mówi o toksycznym zachowaniu.
Mistrz świata potrącił samochodem żonę, powodując jej śmierć. Przyznał się do winy, czeka na wyrok
Partner zmuszał ją do seksu i zdradzał
– Budziłam się w nocy, zmuszana do seksu bez mojej zgody. A jednak zostałam. Wszystko we mnie się zmieniło, od ubrań po włosy i sposób, w jaki zachowywałam się w stosunku do rodziny, dystansowanie się od wielu osób, a jednak zostałam – opowiadała medalistka olimpijska.
Jak dodała, jej były partner uzasadniał, że skoro ona powstrzymuje się od intymności w stosunku do niego, nie powinna być zaskoczona, że on nie będzie jej wierny. Dodała również, że wmawiał jej, iż sygnały świadczące o zdradzie zostały przez nią wymyślone.
Szok po decyzji Ewy Swobody. Ta wiadomość gruchnęła nagle. Nikt się nie spodziewał
– Szłam do niego w weekendy, a on nagle znikał i nie wiedziałam absolutnie nic – mówiła. – Wracał z wyjazdów ze śladami po pocałunkach na ciele i wmawiał mi, że to ugryzienia owadów, które mogły się znaleźć w jego materacu… A jednak zostałam – kontynuowała, nie ujawniając jednak tożsamości swojego partnera.
Jak podkreśliła sportsmenka, swoim wyznaniem chce zwiększyć świadomość niepokojących sygnałów w związkach.
Wygrała prestiżowe zawody w Polsce, ale wpadła na dopingu. Ogłoszono wyniki badań biegaczki
– Jeśli natykasz się na któryś z tych znaków, proszę, uciekaj. Nigdy nie będziesz szczęśliwa, a druga strona wyrządzi ci wiele krzywdy. Spróbuj też pójść na terapię, bo odejście ze związku z narcyzem jest bardzo skomplikowane. Skrajnie obniża twoją samoocenę, ale ze wsparciem kochających ludzi wokół siebie możesz wyjść na prostą i zacząć wszystko od nowa. Oraz żyć prawdziwą, dobrą i piękną miłością – podsumowała Peleteiro.