Doświadczony napastnik większość kariery spędził w Lechu Poznań, więc to trafienie miało dla niego szczególne znaczenie. - Dla mnie to duża satysfakcja, tym bardziej, że moja bramka zapewniła nam zwycięstwo. To był rownież mój powrót po pół roku, które spędziłem w pierwszej lidze w Arce Gdynia. Nie pozostało mi w tej sytuacji nic innego, jak skierować piłkę do bramki. Dostałem super podanie od "Maczka" i wystarczyło tylko dołożyć nogę - powiedział napastnik GKS Bełchatów.
Zobacz: Piękny gol Arkadiusza Milika w sparingu z Realem Sociedad [WIDEO]
"Ślusarz" podkreślił przy okazji, że duże znaczenie miała również dobra dyspozycja braci Mateusza i Michała Maków. - Jak najbardziej podpisuje się pod tym, że bliźniacy robili róźnicę w tym spotkaniu. Uważam , że mielismy więcej z gry, utrzymywaliśmy się przy piłce i mieliśmy pomysł na to jak dzisiaj grać - powiedział.
Czy to była najsłabsza Legia z jaką przyszło się mierzyć snajperowi Bełchatowa? - Powiem tak, widziałem Legię w lepszej dyspozycji, lepiej grającą - zakończył krótko, ale dobitnie Ślusarski.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail