Czesław Michniewicz często przyznaje, że Gdynia to jego ulubione miasto. Tam mieszka od lat. W dodatku, od małego kibicował Arce. To jednak nie mogło wpłynąć na jego pracę. Teraz jest trenerem Termaliki i los tak chciał, że w pierwszej kolejce przyszło mu mierzyć się z żółto-niebieskimi z Gdyni. Być może to pomogło mu w odpowiednim ustawieniu swojego zespołu? Perfekcyjnie rozpracował znaną mu Arkę. Beniaminek w żaden sposób nie potrafił zagrozić gospodarzom. To nie oznacza, że goście nie szukali swoich szans. Wręcz przeciwnie! Kilka razy groźnie atakowali, ale dwa razy nadziali się na mocną odpowiedź. Bramki Vladislavsa Gutkovskisa oraz Samuela Stefanika zapewniły Termalice zasłużone trzy "oczka".
Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2-0 Arka Gdynia
Bramki: Gutkovskis 9, Stefanik 79
Termalica: Dariusz Trela - Patryk Fryc, Kornel Osyra, Artem Putiwcew, Dalibor Pleva - David Guba (74. Wojciech Kędziora), Vlastimir Jovanović, Bartłomiej Babiarz, Patrik Misak (46. Samuel Stefanik), Martin Juhar (46. Sebastian Ziajka) - Vladislavs Gutkovskis
Arka: Konrad Jałocha - Tadeusz Socha, Michał Marcjanik, Dawid Sołdecki, Marcin Warcholak - Marcus Vinicius, Antoni Łukasiewicz, Yannick Kakoko (76. Rashid Yussuff), Mateusz Szwoch, Miroslav Bozok (69. Adrian Błąd) - Dariusz Zjawiński (62. Rafał Siemaszko)
Żółte kartki: Juhar, Osyra, Jovanović - Bozok, Szwoch.