Legia zajmuje pierwsze miejsce w tabeli i po podziale punktów po sezonie regularnym ma 35 "oczek" - o 5 więcej niż drugi Lech. Lechia to ostatnia drużyna grupy mistrzowskiej. Ósmy zespół Ekstraklasy zdobył do tej pory 21 punktów. Lechia odniosła 10 zwycięstw w tym dwukrotnie wygrywała z Legią. W 5. kolejce, w Warszawie, po golu Pawła Buzały pokonała stołeczny zespół 1:0. W Gdańsku, w 20. kolejce ligi, było 2:0 po dwóch trafieniach z rzutów karnych Daisuke Matusiego.
FINAŁ PUCHARU POLSKI. ZOBACZ SKRÓT MECZU ZAGŁĘBIA LUBIN Z ZAWISZĄ BYDGOSZCZ
- Lechia ma nowego trenera, który wpaja im grę ofensywną. Jest to zespół polegający głównie na młodzieży. Ich celem była gra w pierwszej ósemce, więc to my jesteśmy teraz pod większą presją. Zdajemy sobie sprawę z tego, o co gramy. Jesteśmy faworytem. Mam nadzieję, że gdańszczanie nie postawią autobusu we własnym polu karnym - mówi napastnik Legii, Marek Saganowski. "Sagan" wrócił tydzień temu do gry po kontuzji kolana i od razu strzelił bramkę w wygranym 2:0 meczu z Zawiszą Bydgoszcz. Dziś w Gdańsku nie zagra raczej od pierwszej minuty, ale niewykluczone, że trener Hening Berg wprowadzi doświadczonego snajpera na boisko w trakcie spotkania.
Mecz Lechia kontra Legia rozpocznie się o godzinie 18.00. Transmisję będzie można śledzić w Canal+ Sport.
