Dawid Szulczek

i

Autor: Adrian Ślązok/Reporter Dawid Szulczek

Przygnębiony trener

Co za słowa trenera Ruchu Chorzów po kompromitacji z Wisłą Kraków, Dawid Szulczek rozbity i załamany. „Koszmar”

2025-02-22 18:10

Ruchowi Chorzów na Stadionie Śląskim podczas meczu 1. ligi z Wisłą Kraków udało się wszystko poza… wynikiem. Atmosfera na trybunach była kapitalna, ale piłkarze „Niebieskich” nie dostosowali się swoim poziomem do kibiców i ponieśli srogą porażkę 0:5. Załamany po tym meczu był trener chorzowskiego Ruchu, Dawid Szulczek.

To był mecz z gatunku tych, o których chce się bardzo szybko zapomnieć. Choć ambicji piłkarzom Ruchu Chorzów nie brakowało, to za mało było umiejętności czysto piłkarskich i taktycznych. Wisła rozklepała Ruch, nie zważając na fanatyczny doping gospodarzy. Choć przyznać też trzeba, że w Chorzowie pojawiła się również pokaźna grupa fanów krakowskiej Wisły.

Ruch Chorzów - Wisła Kraków 0:5. Załamany trener Ruchu Dawid Szulczek

Bohaterem meczu w Chorzowie był Angel Rodado, który „ukąsił” chorzowian aż trzykrotnie. W końcowej fazie meczu „Niebiescy” byli już właściwie bezradni, a licznik goli zatrzymał się na cyfrze 5. Dużo do myślenia będzie miał po tym spotkaniu z pewnością trener chorzowskiej drużyny, Dawid Szulczek.

- Tego popołudnia wszyscy stanęli na wysokości zadania. To znaczy kibice i organizatorzy. My jednak nie dostosowaliśmy się do tego i przeżyliśmy koszmar. To jest pierwsza moja porażka w takich okolicznościach, od razu w takim stylu... Musimy się po tym spotkaniu zrehabilitować, a ta nauczka może nam się przydać w kolejnych spotkaniach. Będą zmiany w składzie i zobaczymy, jak to się ułoży. Jest z pewnością grupa piłkarzy, która zasługuje na to, aby otrzymać szansę – powiedział po meczu na konferencji Szulczek, który postanowił również przeprosić kibiców.

To ona rozkochała w sobie Angela Rodado, bohatera meczu Ruch – Wisła. Od zdjęć pięknej Isabel serce zaczyna szybciej bić!

2025_02_21_Futbologia Tomaszewski

- Musimy przeprosić wszystkich. Byliśmy przygotowani na dwa sposoby, jeśli chodzi o  ustawienie rywala. Wisła zmieniła je jednak delikatnie, mając na uwadze mecz ze Zniczem Pruszków. Nie udźwignęliśmy ciężaru tego spotkania. Staraliśmy się zmobilizować w przerwie i w drugiej połowie wyglądało to nieco lepiej. Gdy jednak dostaliśmy czwartą bramkę, to było już praktycznie po meczu – dodał trener Szulczek, cytowany przez goal.pl.

Quiz. Rozpoznasz polskich mistrzów sportu z PRL-u? 15/15 to obowiązek kibica!
Pytanie 1 z 15
Zacznijmy od jednej z największych legend. Trzykrotna mistrzyni olimpijska, która przez lata dzierżyła rekord Polski w biegu na 400 m to...
Irena Szewińska

Najnowsze