Wykaz występków kibiców stołeczny klub opublikował na swojej stronie internetowej. Jest to odpowiedź na zarzuty grup kibicowskich dotyczące złego traktowania przez ochronę i szczegółowych kontroli przed ostatnim meczem ligowym z Ruchem w Sobotę. Legia utrzymuje, że stosuje wszystkie procedury jakie ustalone zostały w porozumieniu z grupami kibiców w 2010 roku.
Z każdym miesiacem od otwarcia nowego stadionu było jednak coraz gorzej. Niewłaściwe zachowanie kiboli podczas meczów ekstraklasy kosztowało klub już 230 tys. złotych, które musiał zapłacić spółce organizującej rozgrywki. Za ekscesy podczas tegorocznych rozgrywek Ligi Europejskiej UEFA nałozyła na klub 77 tysięcy euro kary (m.in. za flagę z napisem Jihad Legia), najczęściej jednak za używanie środków pirotechnicznych. Wyliczenie nie zawiera konsekwencji ekscesów na spotkaniu ze Sportingiem Lizbona w lutym, za które klub najpewniej też zostanie ukarany. W zestawieniu brak też kosztów, jakie klub poniósł, naprawiając szkody na innych stadionach.
Legia podliczyła straty, bo ostatnio znów ma problem z kibolami. W zeszłym tygodniu Komisja Ligi ukarała stołeczny zespół 20 tysiącami złotych grzywny za zachowanie grupy z Warszawy podczas wyjazdowego meczu z Wisłą oraz 35 tysiącami złotych za ekscesy podczas derbów Warszawy przy Łazienkowskiej.
W ostatnią sobotę na wniosek policji i wojewody klub nie zgodził się na zorganizowanie oprawy meczu, która jest wykorzystywana do tego, by przemycać na stadion zakazane prawem race.
Legia jest klubem, który płaci za zachowanie swoich fanów największe kary w Polsce. Pamiętny, przez ich karygodne zachowanie będzie zeszłooroczny finał Pucharu Polski na stadionie w Bydgoszczy, w którym po rzutach karnych zwycięzyła Legia, a kibice obu druzyn zdemolowali stadion.