Zagłębie rozpoczęło znakomicie. Już w 7. minucie Krzysztof Janus dostał znakomite podanie i strzałem z pola karnego wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Lech próbował prowadzić grę, ale był kompletnie bezproduktywny w ataku. Goście próbowali strzałów z dystansu, ale celowniki mieli ustawione fatalnie. W końcówce pierwszej połowi mistrz dostał kolejny cios. Niepilnowany Krzysztof Piątek dostał dobre podanie i miał przed sobą pustą bramkę. Okazji nie zmarnował.
Bayern Monachium zmasakrował Hamburger SV! Gol i asysta Roberta Lewandowskiego [WIDEO]
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Lech był bezradny, co fatalnie wróży przed czwartkowym meczem z Videotonem w barażach Ligi Europy. Co prawda w doliczonym czasie gry Marcin Robak strzelił honorowego gola, ale to nawet nie pozwoli otrzeć łez poznaniaków. Zagłębie może być zadowolone. Beniaminek powoli się rozpędza, a na koncie ma już 7 punktów.
Zagłębie Lubin – Lech Poznań 2:1 (2:0)
Bramki: Krzysztof Janus (7), Krzysztof Piątek (45+1) + Marcin Robak (90+3-głową).
Zagłębie Lubin: Konrad Forenc - Aleksandar Todorovski, Jarosław Jach, Lubomir Guldan, Dorde Cotra - Krzysztof Janus, Jakub Tosik, Adrian Rakowski, Jan Vlasko (34. Krzysztof Piątek), Łukasz Janoszka (86. Eryk Sobków) - Michal Papadopulos (78. Maciej Dąbrowski).
Lech Poznań: Jasmin Buric - Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Kebba Ceesay - Gergo Lovrencsics (12. Dariusz Formella), Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh (46. Karol Linetty), David Holman (46. Denis Thomala), Dawid Kownacki - Marcin Robak.
Udostępnij