28 kwietnia internet obiegły plotki o śmierci Mino Raioli. Szybko okazało się, że wieści przekazane przez włoskie media, a następnie potwierdzane przez kolejne portale oraz czołowe kluby, były nieprawdziwe. Na oficjalnym koncie Mino Raioli pojawiła się wiadomość, która zaprzeczyła tym doniesieniom. Także lekarz w szpitalu, w którym znajdował się menedżer zaprzeczał informacjom o jego śmierci. Przyznawał jednak, że agent wciąż walczy o życie i jest w ciężkim stanie.
Mino Raiola nie żyje. Smutne informacje przekazała rodzina
Tragiczne informacje przekazano 30 kwietnia. Tym razem zostały one bezpośrednio opublikowane przez oficjalne konto Mino Raioli na Twitterze.
- Z nieopisanym żalem przekazujemy informacje o śmierci najbardziej niesamowitego agenta piłkarskiego w historii. Mino Raiola walczył do samego końca z taką samą siłą, z jaką siadał do stołu do negocjacji, by bronić piłkarzy. Jak zawsze, Mino sprawił, że jesteśmy z niego dumni. Raiola dotknął wiele żyć, dzięki swojej pracy i napisał nowy rozdział w historii współczesnego futbolu. Zawsze będziemy tęsknić za jego postawą - czytamy w oficjalnym oświadczeniu rodziny.
Zobacz także: Kim był Mino Raiola? Jeden z najpotężniejszych ludzi w historii futbolu nie żyje
Kim był Mino Raiola?
Włosko-holenderski agent słynął z tego, że potrafił wynegocjować dla swoich klientów niezwykle korzystne warunki. Co ciekawe, nie brakuje także polskiego akcentu – to Raiola przeprowadził transfer Bartosza Salamona z Brescii do AC Milan w 2013 roku. Kontrowersji wokół Raioli nie brakowało, a w 2019 roku dostał on od Włoskiego Związku Piłki Nożnej trzymiesięczny zakaz pracy jako agent piłkarski, choć przyczyn kary nie podano. Ostatecznie jednak decyzja ta została cofnięta po odwołaniu się przez Raiolę do włoskiego sądu.
Zobacz także: Niefortunny wpis Zbigniewa Bońka wywołał lawinę! Były prezes PZPN mocno oberwał, ruszyła lawina. Poszło o Raiolę