Frank Fabra, podczas ostatnich meczów Los Cafeteros, pełnił rolę podstawowego zawodnika. Lewy obrońca był w znakomitej dyspozycji i na mistrzostwach świata miał być kluczowym piłkarzem w kadrze Jose Nestora Pekermana. Ale tak się nie stanie. Na piątkowym treningu Fabra doznał bardzo poważnej kontuzji.
Badania wykazały, że Kolumbijczyk zerwał przednie więzadła krzyżowe w lewym kolanie. Będzie musiał poddać się operacji, a następnie czeka go kilkumiesięczna przerwa. Wiadomość o kontuzji lewego obrońcy zaszokowała całą Kolumbię. Fabra był ważnym elementem drużyny nie tylko na boisku.
W szatni był jedną z głównych postaci. Koledzy określili go jako największego żartownisia, odpowiedzialnego za atmosferę w zespole. O jego pozycji może świadczyć to, że największe gwiazdy Los Cafeteros z Radamelem Falcao i Jamesem Rodriguezem na czele, darzą go wielkim szacunkiem.
Selekcjoner reprezentacji Kolumbii będzie musiał wybrać zawodnika, który zastąpi Fabrę w kadrze na mundial. Wydaje się, że największe szanse na występy ma obecnie Johan Moijca. Zawodnik Girony, był jednym z większych odkryć w lidze hiszpańskiej. W reprezentacji nie ma jednak tak bogatego doświadczenia.