Lewandowski bije kolejne rekordy z częstotliwością karabinu maszynowego. A przynajmniej z taką, z jaką karze kolejnych bramkarzy w eliminacjach mistrzostw świata. Dziewięć ostatnich meczów kwalifikacyjnych? 9 meczów, 15 goli. Eliminacje mundialu w Rosji? 4 mecze, goli 7. I jeszcze seria pięciu spotkań o stawkę z golem. Zwieńczona zaliczeniem 26. i 27. gola w reprezentacji w meczu o punkty. To też rekordy. Lewy jest jak potwór. Wychodzi na boisko i z lekkością zajmuje kolejne strony annałów polskiego futbolu.
W Bukareszcie z podium spadł chociażby Kazimierz Deyna. Legendarny pomocnik Legii Warszawa w 97 meczach zdobył w reprezentacji 41 goli. Lewandowski w 85. dobił do granicy 42. i przed nim znajdują się już tylko Grzegorz Lato (100A - 45 goli) oraz Włodzimierz Lubański (75A - 48 goli). Biorąc pod uwagę jak skuteczny jest gwiazdor Bayernu Monachium pod wodzą Adama Nawałki, bardzo możliwe, że już w przyszłym roku wyczyny obu panów zostaną przyćmione. Do tej pory Lewy wystąpił bowiem w kadrze obecnego selekcjonera 27 razy. I strzelił w tym czasie... 24 gole.
Zawodnik | Mecze | Gole | |
1 | Włodzimierz Lubański | 75 | 48 |
2 | Grzegorz Lato | 100 | 45 |
3 | Robert Lewandowski | 85 | 42 |
4 | Kazimierz Deyna | 97 | 41 |
5 | Ernest Pohl | 46 | 39 |